Prawda jest straszniejsza
Tylko Prawda
strona główna · działy · tagi · o autorze · szukaj · Polacy.eu.org  
 

Gospodarka, ekonomia2012.09.24 07:22 10.01 02:03

Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej

 

jestesmy w niewoli banksterów... albo wlasnej?

 
Kredyt Społeczny – doktryna nowej ekonomii, ekonomii sprawiedliwości, która stanowi zastosowanie chrześcijaństwa w życiu.
 
Stworzył ją i w 1918 r. przedstawił jej zasady Clifford H. Douglas (1879-1952), szkocki inżynier i ekonomista. W systemie Douglasa monopol tworzenia pieniądza, jaki teraz znalazł się podstępnie wprywatnych rękach małej grupy bankierów, którzy zdobyli taką władzę na świecie, że „nikt wbrew ich woli nie może oddychać” (Pius XI, Quadragesimo anno), zostaje zwrócony społeczeństwu. W ten sposób nigdy już nie będzie brakowało
pieniędzy na wszystkie potrzeby społeczne.

  Pieniadz, wszak, srodkiem jest tylko do realizacji celów jakie kazdy z nas, lub ludzkosc cala, sobie stawiamy.

 W obecnym systemie każdy pieniądz wprowadzony w obieg tworzony jest jako dług, ponieważ system ten oparty jest na lichwie – każdy pieniądz jest w nim obciążony odsetkami. Wszystkie kraje są zadłużone do tego stopnia, że niemożliwa jest spłata tych długów. W systemie Kredytu Społecznego pieniądz tworzony jest bez lichwy, bez odsetek. Jest to zgodne z nauczaniem Kościoła katolickiego, który zakazywał pożyczania pieniędzy na procent od początku swego istnienia.
Zostało to wyjaśnione w encyklice papieża Benedykta XIV Vix pervenit w 1745 r.
W systemie Kredytu Społecznego nie ma też podatków, ponieważ rządy nie muszą obrabowywać swoich obywateli, by zdobywać pieniądze na zaspokajanie wszystkich potrzeb społeczeństwa.
Pieniądze te w wystarczającej ilości i bez lichwy tworzone są przez społeczeństwo. Dzięki temu nie ma problemu deficytu
budżetowego, czyli braku pieniędzy na potrzeby rządowe, bo pieniędzy jest tyle, ile ich potrzeba. Rząd nie musi ich od nikogo pożyczać, ani od swojego społeczeństwa, ani z zagranicznych banków.
Tak więc w systemie Kredytu Społecznego nie istnieje
problem długu publicznego. Zostaje wyeliminowana inflacja
i deflacja. Rozwiązany jest także problem skandalu
głodu i ubóstwa, gdzie dziś z głodu umiera co roku ponad
30 milionów ludzi na świecie. Kredyt Społeczny zapewnia
bowiem każdemu bez wyjątku absolutne bezpieczeństwo
ekonomiczne od urodzenia do śmierci. *** Każdy otrzymuje
co miesiąc od urodzenia dywidendę (dochód), która
zapewnia podstawowe potrzeby wyżywienia, mieszkania
i ubrania. Ten dochód wpłacany jest na konto każdego
obywatela niezależnie od tego czy pracuje zarobkowo,
czy nie.

***Tu nie do konca jestem pewny,czy mozemy szybko dojsc do tego , na mój gust, troche utopiczengo stanu. Natomiast tworzenie pieniadza w miare zaspokajania potrzeb ludnosci jest jak najbardziej logiczne.

 Wszyscy jesteśmy zatroskani ciągle trwającym olbrzymim
ubóstwem narodów. Jak możliwy jest brak artykułów
pierwszej potrzeby na tak urodzajnej planecie?
  Jak to możliwe, że miliony dorosłych i dzieci umierają z
głodu i niedożywienia?
 Jak to możliwe, że kraje tak nadzwyczajnie bogate
upadają pod ciężarem długów, które nie mogą zostać spłacone i kraje te są utrzymywane w niewoli przez fałszywy system finansowy, kierowany przez potężną grupę prywatnych interesów, połączonych przez zło?
 Można mieć nadzieję na uwolnienie się od banków
i ich bezlitosnych pośredników. Będzie to wymagało milionów
światłych mężczyzn i kobiet, zorganizowanych i
przepełnionych wiarą i miłością, którzy powstaną zewsząd,
by wykrzyczeć to niezadowolenie i zbudować nowe
narodowe i międzynarodowe środowisko
***
  Pomyslcie, co zrobic, aby wybudowac tak potrzebny gdzies szpital. Sa wolni robotnicy, jest cement w magazynach, skaldy cegiel, okien, posadzek czekajace na kupca. Brak tylko PIENIEDZY na rozpoczecie budowy. A wytarczyloby, po prostu, ich "wydrukowac" tyle, ile potrzeba na budowe...
Szpital to moze trudniejsze do zaaprobowanie instynktownie, bo poza budynkiem jest jeszcze personel.. ok, ale droga? Most? Hala trgowa?.. no wlasnie, gdyby ktos nie wierzyl, to prosze, jest przyklad Wyspy Guernsay:
+www.michaeljournal.org
oraz:
+swietoradosci.most.org.pl

A wiec, bez banksterowych pieniedzy nie tylko MOZNA ale i TRZEBA... 
 
Co za bies ta stopka?
Ciekawy link na temat:
+zb.eco.pl 

 
4609 odsłon  średnio 5 (5 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować   
Tagi: pieniadz, lichwa, banskterzy, korporatokracja, kredyt spoleczny, Kredyt Spoleczny.
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
Piotr Świtecki, 2012.09.24 o 09:39
Co za bies ta stopka?

Stopka jest opcjonalna, moża w nią nic nie wpisywać i się nie pokaże.

Co do treści artykułu: ???

Pozdrawiam!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.09.24 o 11:08
??? - klopoty z polskim?
Ksiazka "CP" Wojtasa, strona +-91 pisze o pieniadzach...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
Piotr Świtecki, 2012.09.24 o 11:19
No ale co ja z tym mam... Dyskusja o pieniądzu to trochę jak dyskusja z liberałami - polega często na bujaniu w obłokach, rozpatrywaniu rzeczy wtórnych i powierzchownych - mówisz rzecz fundamentalną, a obkuty na cztery nogi dyskutant zarzuca cię ciężarówkami literatury i omijających sedno argumentów.

Pożyczanie bez procentów? Przecież to jakiś absurd.

Niefrasobliwe dodrukowywanie pieniędzy? Przecież nawet dziecko wie, że to nie rozwiązuje niczego.

Jednym słowem, ten tekst powyżej albo powinien być dłuższy i dokładniejszy, albo...

Najnowszej redakcji tekstu "CP" jeszcze nie czytałem. Zajmowałem się dwiema poprzednimi i chwilowo już nie mam sił na kolejną.
Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
w.red, 2012.09.24 o 12:00
"..Pożyczanie bez procentów? Przecież to jakiś absurd.." Czyżby Efendi ? ;)
Przyjmując że pieniądz jako taki jest wyznacznikiem efektów czyjejś pracy to "na logikę" biorąc niezrozumiałym jest raczej jakie jest uzasadnienie dla istnienia oprocentowania ?
Bo skądże owe "procenty" się biorą i co one wyrażają ? Pracy z pewnością nie. Zatem
nie trudno zauważyć że tak rozumiany pieniądz staje się źródłem usankcjonowanego wyzysku człowieka przez człowieka. I by to zrozumieć nie trzeba wykształcenia Oxfordu.
Dlatego w głębokim poważaniu mam dysertacje różnych liberalnych "naukofców" mianowanymi na "ałtorytety". Po prostu ich wiedza nie jest zgodna z praktyką i logiką.
A to że ktoś kiedyś przyjął taki system by żerować na innych wcale nie oznacza że to była właściwa droga, a wręcz przeciwnie bo sytuacja dzisiejsza o tym dobitnie świadczy.
Przemyśl to o Efendi.

pozdrawiam niezależnie
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
Piotr Świtecki, 2012.09.24 o 12:14
Własnie o "praktykę i logikę" mi chodzi.

Jeśli będziesz miał oszczędzone 100 zł w skarpecie, a Mufti przyjdzie do ciebie i powie "pożycz mi stówę do pierwszego", pożyczysz? ;) Załóżmy, że tak.
Ale jeśli pięć minut wcześniej był u Ciebie Krzysztof i powiedział "mam na oku rzadkiej urody sadzonki, ale brakuje mi kasy - a to by był opłacalny interes - pożycz stówę, oddam 110 zł!" - to komu pożyczysz? (A już szczególnie przy założeniu, że o obu możliwościach wie Bardzo Praktyczna Koleżanka Małżonka czy ktoś)

No przecież to całe "bez odsetek" to jakieś wykręcanie zwojów...

Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
w.red, 2012.09.24 o 12:56
Powiem tak. Jeśli przyjdzie do mnie pierwszy Krzysztof to pomimo że bardziej "czuję" Muftiego, kasę dostanie Krzysztof. A Muftiemu powiem prawdę, że już tę stówę pożyczyłem ;) I nie będzie Krzysztof oddawał mi 110 zetów zamiast stówy bo bym się obraził że tak traktuje moją przysługę. Co najwyżej gdyby to były upały mógłby mi postawić butelkę Coli z lodu. Moja ślubna idea postąpiłaby w taki sam sposób. Zważ jednak Efendi że mówimy tu o ludzkiej pracy dlatego Twój przykład nie trafił.
Ja dam inny. Załóżmy że Mufti zostanie poproszony przez Krzysztofa o wykonanie strony internetowej (do czego musi on użyć swojej wiedzy i poświęcić na to trochę czasu). W zamian Krzysztof poświęci swój czas i wiedzę na wyhodowanie palmy która będzie umilała czas Muftiemu i cieszyła jego oko w mieszkaniu. Dajmy na to, że poszerzyli oni swą umowę odpowiednio o zarządzanie stroną i pielęgnację palmy którą otrzymał Mufti na o obaj muszą poświęcić czas i umiejętności.Normalnie załatwili by to za pomocą "pieniądza". Ale też tylko dlatego że ten jest praktyczniejszy z uwagi na swoją uniwersalność. Bo Krzysztof misi zakupić nasiono lub sadzonkę i środki ochrony roślin. A Mufti zakupić program do optymalizacji wydajności strony. Przy pieniądzu dotychczasowym cześć swej pracy musieliby oddać bankierom. Przy pieniądzu "społecznym" już nie.
Rozumiesz Efendi?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
Piotr Świtecki, 2012.09.24 o 14:22
Nie no, przykład to tylko przykład, chodzi o modelową sytuację.
Jeśli można pożyczyć komuś 100 zł za "dziękuję", a drugiemu za "dziękuję" i 10 zł, to komu przeciętny, w miarę logicznie myślący człowiek pożyczy?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.09.24 o 14:39
Mufti, cwiczenie umyslowe ( ejercisio mental - mental exercise - l´exercise mental ) nie jest proste, aczkolwiek owocne w filozofii zycia.
1. Przyklad z pozyczaniem: jesli mam interes do zrobienia to ide do banku INWESTYCYJNEGO i prosze o pozyczke. Bank mi ja daje na jakis procent. Jesli mi sie nie uda, to bank TRACI pieniadze, jak i ja je trace z mojego wkladu. Jesli inwestycja idzie dobrze to inwestor ( bank inwestycyjny, rodzina, sasiad, etc... ) ma udzial w zysku z tytulu ryzyzka jakie ponosi pozyczajac mi pieniadze oraz w podziekowaniu za to, ze dzieki niemu zrobilem mój business. Jasne?
To jest raczej pozycja Szkoly Austryjackiej, ale wyglada sprawiedliwie i uczciwie.
2. Przyklad z Kredytem Spolecznym: majac dobra inwestycje ide do urzedu i przedstawiem projekt. Oceniaja przydatnosc dla ludzkosci i jesli zaakceptuja, to emituja kredyt, w ratach miesiecznych, na moja inwestycje. W miare postepu prac odblokowuje sie kolejne sumy, które DOKLADNIE odpowiadaja pracy i materialom które sie pojawiaja w kraju. To nie daje inflacji bo istnieje cos materialnego na ich pokrycie, ludzie pracowali, zuzywalo sie energie, etc... troche utopia patrzac z pozycji dzisiejszego SYFU w jakim zyjemy, ale tez wyglada to logicznie i uczciwie.

Zapominamy czesto, ze ten caly cyrk istnieje TYLKO PO TO ABY L U D Z I O M ZYLO SIE LEPIEJ.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Ćwiczenie umysłowe c.d. 
Piotr Świtecki, 2012.09.24 o 14:55
No tak, tak, bardzo to pieknie się rysuje, ale mam pytanie: jeśli "mam interes do zrobienia" a sąsiad ma kasę i jest gotów ją pożyczyć na procent mniejszy, niż bank inwestycyjny, ale za to chce się umówić, że mam mu zwrócić niezależnie od (nie)powodzenia mojej inwestycji, to to będzie NIELEGALNE?..

Bo ja naprawdę jakoś tego nie widzę.
Albo nie rozumiem.

A na zasadzie "zwrotu w razie powodzenia inwestycji" to przecież teraz też się można umawiać. Są spółki kapitałowe, giełda, umowy cywilno-prawne czy co tam jeszcze.

Tymczasem ludzie jakoś nadal biorą kredyty w tych strasznych, lichwiarskich bankach...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Ćwiczenie umysłowe c.d. 
MatiRani, 2012.09.24 o 16:21
Jaki system jest dzisiaj to my wiemy. Niewatpliwie niezadawalajacy, nieprawdaz?

Ze wydaje tenze system miliardy na propagande/indoktrynacje i lobby nacisków to tez wiadome. Robia to, nowozytnie, od .. wielu lat ( templariuszy wykonczono GLÓWNIE dlatego ze zajeli sie bankowoscia nowoczesna: transport wartosci, weksle, obrót bezgotówkowy.. to samo spotkalo jezuitów jak zaczeli PRODUKOWAC oraz OBRACAC wartosciami ).

Wyglada to pieknie oraz utopijnie, to chyba tez CZUJEMY... Ale trzeba pomyslec, czy ta "utopia" ma rece i nogi oraz czy bylaBY dobra dla LUDZKOSCI.

Wydaje mi sie ze nawet dzisiaj mozna zrobic interes z kimkolwiek, piszac umowe notarialna oraz majac obopólne zaufanie. Zreszta, jak mnie uczyl Zyd któremu nie dalem sie oszukac, tylko taka spólka dobrze dziala, w której jedna strona daje kase a druga prace ... ( rozwine na zadanie ;-))

Zreszta osobiscie to robie. Pozyczylem w rodzinie na zakup samochodu z malym %, na szybsza splate pozyczki na dom bez %, mam kase "zainwestowana" w firmie przyjaciela, za co mi on placi 1% miesiecznie - dzieki mi mógl zaimportowac i ruszyc z wlasnym sklepem. Jak sie odbije to mi zwróci kapital a na razie regularnie placi mój udzial. Ponosze ryzyko ze splajtuje czy dostanie zawalu i nie zwróci... i akceptuje to, bo to przyjaciel a takim trzeba pomagac. Paru innych s---w mi wisi ze splatami a paru Zydów mnie oszukalo i nie zwróci juz nigdy.

Miedzy nami, doroslymi ludzmi jest , z grubsza, legalne t,o co sami z wlasnej woli akceptujemy. Wiec jesli w dezesperacji na zarobienie zaakceptuje dac mu dom pod zastaw to jest moja sprawa. Ale sluszne i logiczne jest, zeby dzielic sie i zyskiem i stratami. Pochodzi ta zasada jeszcze z prawa rzymskiego o "mutuos" .. oj, nie pamietam terminologii fachowej.. sorki.

Caly kretynski system w jakim zyjemy zeruje na naszych cechach slabych charakteru:
1. Na lenistwie - komu sie chce pracowac szukajac finansowania?
2. Na bezkrytycznosci - wierzymy massmeNdiom i propagandzie
3. Na pazernosci - bierzemy slowa za realia jesli daja marchewke
4. Na próznosci - HSBC to palac i podaja nam kawe
... itd...

Jasniej?
Pozdrawiam
MLR
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Ćwiczenie umysłowe c.d. 
Piotr Świtecki, 2012.09.24 o 16:48
Tak, teraz to brzmi jaśniej i bardziej przekonująco - szczególnie końcówka ;)

Co do
jak mnie uczyl Zyd któremu nie dalem sie oszukac, tylko taka spólka dobrze dziala, w której jedna strona daje kase a druga prace ... ( rozwine na zadanie ;-))
to niniejszym domagam się i żądam rozwinięcia :) Może w koleejnj notce, żeby nie mieszać w dyskusji?
Z góry dziękuję.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Ćwiczenie umysłowe c.d. 
MatiRani, 2012.09.24 o 18:16
OK, napisze krótko, moze sie przydac moje doswiadczenie 10 lat duzych firm y 22 malej wlasnej
Dziękuję
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
w.red, 2012.09.24 o 15:36
No dobra, to inaczej. Czy to że wypracowałeś sobie równowartość 100h pracy, a kto inny nie daje Ci asumpt do żądania zwrotu pożyczki z procentem ? Dla mnie to nie do przyjęcia, bo niby z jakiej racji ktoś ma pracować jak niewolnik ? Wytwarzasz wtedy jakiś towar czy świadczysz usługę ? Nie. I stąd bierze się pieniądz bez pokrycia służący jedynie temu który pożycza "na procent". I nawet mniejsza o to jak wysoki to jest procent. Zawsze będzie to pusty pieniądz bez pokrycia. Nie przybywa dzięki niemu towarów, ani usług. Społeczeństwo się nie bogaci ani nie rozwija.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
Leszek, 2012.09.24 o 12:20
zazwyczaj gdy dochodzi do tematu bankowość i globalizacja puszczam uczniom na poziomie m/w średniozaawansowanym mat wideo z poniższej stromny
+www.neweconomics.or
a konkretnie
+www.neweconomics.org
lub któreś video, np to where does money come from z ich strony na youtube
+www.youtube.com
tym wyżej zaawansowanym puszczam też Clarke&Dawe
+www.youtube.com
albo, chcąc spuentować system, to
+www.youtube.com

Ci z NEF to swego rodzaju keynes'iuści jak myślę ale generalnie mówią z sensem:
- podaż pieniądza jest o wiele zbyt zderegulowana: w prospericie jest za dużo pieniądza i tworzy się banka kredytowa a w kryzycie jest pieniądza za mało
- należy ją regulować "społecznie" tj. przez instytucje państwowe i "społeczeństwo"

Jeśli już próbujemy ratować obecny system, to jest to jakiś pomysł, ale i tak się to pewnie tak załamie, że nie będzie czego albo jak ratować, więc już przysposobiajmy się do samopomocy i barteru :-)

pozdrawiam,

ps. oczywiście jest ryzyko, że jak podaż pieniądza będzie za duża to poszybują ceny i pieniądze, dziś przyzwoite, nie starczą na godziwe życie jutro. Zakładając że rządzący (w gospodarce naczyń połączonych czyli nie tylko w jednym kraju) będa etyczni, da się pomyśleć system lepszy niż jest. Ale to będzie oznaczało marginalizację albo co najmniej odstawienie od koryta tak potężnych mafii, że bez działań zbrojnych się nie obejdzie. Więc, jeszcze raz, społeczeństwo równoległe (bo przecież nie Polska Podziemna :-])
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.09.24 o 13:48
Leszku, nie wszyscy lubia angielski.
Dlatego zadalem sobie trudu poszukania tekstu po polsku.
;-)
Poza tym, tekst krótki, ale tresciwy, wiec jak sie przeczyta i pomysli, to idea wyrobi sciezke nowa miedzy neuronami.
Mufti jeszcze na ten temat nie pomyslal, iwec obarczony xx latami propagandy banksterskiej reaguje normalnie.
pozdrawiam
MLR
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
Leszek, 2012.09.25 o 18:50
wiem, wiem, ale w tym języku jest trochę więcej informacji. Poza tym, podałem te linki, bo to ukazuje, że niszowe poglądy, dawniej zwane spoiskowymi, wchodzą do głównego nurtu. NEF jest traktowana raczej poważnie, choć jeszcze się nie przebiła, a odwołują się do powiedzeń Rotszylda, Jeffersona... ciekawe, prawda?
A co do języka, tłumacz google nie jest idealny ale oddaje sprawę :-) (no poza audio/wideo)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.10.02 o 04:28
Czytam.. podchodze raczej krytycznie do ksiazki i autorów , zobaczymy czy mnie przekonaja. Filmy nie bardzo lubie, bo duzo czasu zabieraja a tresci czasami malo i trudno przeskoczyc truizmy.. juz na poczatku sie mylo, bo rezerwa czesciowa juz byla zapisana na tabliczkach glinianych, a potem opieraja sie na bankach centralnych a to pachnie Czerwonymiszyldami, którzy maja pod swoja kontrola WSZYSTKIE BC Swiata poza Iranem, Korea Pln i Somalia czy Sudanem.. Libia juz padla...
Cytuje:
<<1. Central banks should create the amount of new non-cash money (as
well as cash) they decide is needed to increase the money supply, by
crediting it to their governments as public revenue. Governments
should then put it into circulation by spending it.>> as far as good, to samo proponuje Kredyt Spoleczny...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.10.03 o 03:50
Leszku, juz sie prawie doczytalem konca ksiazki która poleciles, 107 stron tylko, wiec i tak to trwalo za dlugo...filmów, jak pisalem, nie ogladam bo to nudy propagandowe i nie ma ani jak notowac ani wrócic nazad spokojnie.
Mam ja popodkreslana i pokomentowana w pdf'ie, wiec ew. moge sie podzielic uwagami - bardzo zwiezlymi.
Ogólnie pomysl ich jest zdecydowanie lepszy niz stan aktualny, który jest okropny dla ludzi. Tyle ze opieraja sie na Bankach Centralnych. Wyglada mi wiec troche ze albo sa naiwni, albo nie chca sobie narobic wrogów albo sa sajaninami Rothschildów jak Big Zbig jest sajaninem Rockefellera.
Wszystkie BC-ne na Swiecie ( poza Iranem, Korea Pln i, bodajze, Sudanem ) ZALEZA od Rotszyldów. Oddanie kreowania monies w ich rece mija sie z celem, bo dalej dusiliby Ludzkosc we wlasnym interesie.
Matematyka do prawdziwej ekonomii praktycznie NIE jest potrzebna. Naduzywaja jej monetarysci i "falszywi keynezisci" ( bo Keynes pisal cos innego niz to, co sie mi przypisuje dzisiaj, a zostal w koncu zamordowany, bo opieral sie pomyslom z Bretton Woods ) a szczególnie nieuczciwi banKsterzy hermetyzujac w ten sposób wlasne srodowisko przestepcze. Do zrozumienia rezerwy czesciowej wystarczy tabliczka mnozenia z ulamkami... Moi ulubieni Austryjacy utrzymuja, ze jak w ekonomii sie cos komplikuje to chodzi o oszustwo... i podzielam ich zdanie.
Tyle na razie, pozdrawiam serdecznie i dziekuje za linki, milo stowierdzic , ze troche osób bystrych mysli o poprawie TRAGICZNEJ sytuacji w finansach ludzkosci.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
[...]   
A.B.C., 2012.10.13 o 18:57
[komentarz usunięty na żądanie Autora/Autorki]
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
Adam39, 2012.09.25 o 04:54
Pieniądze do życia i rozwoju są potrzebne w naszym świecie. Tylko co zrobić aby nas nie okradano, wcale jakby nie na siłę.
Podobno niektórzy to wiedzą?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.09.25 o 13:25
However, this productive capacity, which is the fruit of life in society (something which is a composite of present-day achievement and the tremendous heritage of knowledge and perfecting of techniques which have been handed down to us from previous generations), cannot be turned to the benefit of society unless a very complex and diversified system of activities is set in motion. And the instrument which sets these activities in motion is money. Money or financial credit might be called the control lever which sets in motion and guides production.
Now the people of the country are not the masters of this control lever. The people are obliged to leave the machinery of production running at only a fraction of its capacity — and this in the face of great and growing want — or they must go to a private agency and pay for permission to use this productive machinery to meet their needs and wants. This is very much the case of the house owner we mentioned above, or of the farmer cultivating his fields. The people are vassals to a private agency, that is, to the banking system which is made up of private companies, because money takes its origin from the banking system, and cannot be had without plunging into debt those to whom it is given for purposes of production.

Varied ownership, yet a national good

The means of production can be owned by the individual, by a co-operative, by a company, by a public body, or by any other legal body. But regardless of the owner, it remains sterile if it cannot count on the aid of other forms of production. The modern production machine is essentially a co-operative affair. Its effectiveness depends upon life in community, upon the coordinated work of men living together and engaged in a diversity of activities, upon the existence of consumers, without whom production has no purpose.

Now, it is this aspect of pertaining to the community which makes of real credit a truly social credit which should give to the community the right to mobilize its productive capacity in order to meet the needs of the community. Moreover, the community is not just an abstraction; it is made up of all individual citizens. Accordingly, they should be able to tell the productive machinery of their country what they need and want. All should be able to obtain some share of its fruits. As Pius XII said in a radio message on June 1, 1941:

“The national economy, which is the fruit of men working together in common, tends to no other end than to insure, without interruption, those material conditions under which the individual life of each citizen can most fully be developed.”

Who should control credit?... +www.michaeljournal.org
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
Piotr Świtecki, 2012.09.25 o 16:48
No ale naprawdę, skoro już nie może być po polsku, to może chociaż poprzestać na linku i jednym zdaniu wyjaśnienia/streszczenia?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.09.25 o 17:36
SORKI, ale to byla odpowiedz na pytanie Adama a on, jesli sie nie myle, to szprecha plynnie po anglijskiemu...
;-)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
Adam39, 2012.09.25 o 19:19
Mati, nie szprecham płynnie, ani nawet nie płynnie. Co prawda uczyłem się kiedyś angielskiego, ale skłamał bym mówiąc że umiem posługiwać tym językiem.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.09.25 o 19:33
Jeszcze raz przepraszam, pomylilo mi sie z Bitsayem.. juz nie bede
MLR
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
[...]   
A.B.C., 2012.10.13 o 18:57
[komentarz usunięty na żądanie Autora/Autorki]
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.09.25 o 20:39
Raz jeszcze sorki... Bit-say ( co nie jest to samo co Say-Bit, nieprawdaz?) brzmialo mi mesko, zapomnialem ze to Pani Bitsayowa ( Bitsayówna?)
:-)))))
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.10.05 o 02:05
Po polsku...
O pieniadzach:

+www.michaeljournal.org
warto przeczytac
MR
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
Jacek, 2012.09.25 o 20:38
A ja sobie wyobrażam życie bez karty kredytowej i co?
Nawet oddałem ją, bo nie była potrzebna.
Skromny budżet obsługuje żona (kartą)
Nikt mnie, jak do tej pory, nie prosił o historię kredytową.
Nie zamierzam brać żadnych kredytów.
Żyję tak na ile mnie stać.
Mam swój dom i pół ha ziemi.
Nie mam żadnych długów.
Skąd się wzięło przekonanie,że bez kredytu nie można żyć, nie wiem. Ja żyję.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.09.25 o 20:57
JACEK - Jasne, super, tak trzymac! Odlozyc po trochu a kupic z rabatem :-)))
Co do kart kredytowych, to sa bardzo wygodne i maja zalety niewatpliwe o ile sie je traktuje jako karty PLATNICZE a nie KREDYTOWE!
Placi sie szybko, wygodnie, bezpiecznie, daja jakies tam punkty na pierdoly czy mile w jakiejs tam linii lotniczej, czasami w promocji maja 3 czy 6 rat bez oprocentowania...
Wiele firm woli 100% pewnosc i bezpieczentwo orzymania pieniedzy z karty na konto niz ryzyko gotówki która moze sie "zgubic" po drodze do banku.
Osobiscie mam ich pare i place regularnie banksterom przed wyznaczona data, wiec korzystam z systemu a nie system ze mnie. To tak jak pójsc do Tesco i kupic TYLKO ta suszarke za pól ceny a nie cos innego duzo drozszego, nieprawdaz?
Przy okazji place wszystkie rachunki automatycznie . a jest ich ze 20 - wiec oszczedzam na czasie a nic mnie to wiecej nie kosztuje..

pogawedka sie zrobila.. jak przy ognisku ;-)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
Zenon Jaszczuk, 2012.09.25 o 21:09
Jacek.
To jest nas dwóch. Nie mam i nie miałem kart, nie brałem pożyczek. Cholera jeszcze gorzej bo nie pracuję u oszustów i żyję :-))) A no i ziemi tyle kupiłem co TY. Widzisz ja mam za to piękne niebo, drzewa, ptaszki, wiewiórkę, trochę pszczółek itd. Mam to za dużo powiedziane. cieszę się, że chcą ze mną przebywać, że chcą rosnąć itd. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.10.03 o 04:05
Szanowna ABC, poddanstwo, na razie, jest jeszcze mozliwe do unikniecia, np:
Co do kart kredytowych, to sa bardzo wygodne i maja zalety niewatpliwe o ile sie je traktuje jako karty PLATNICZE a nie KREDYTOWE!
Placi sie szybko, wygodnie, bezpiecznie, daja jakies tam punkty na pierdoly czy mile w jakiejs tam linii lotniczej, czasami w promocji maja 3 czy 6 rat bez oprocentowania... dla potrzebujacych...
Wiele firm woli 100% pewnosc i bezpieczentwo orzymania pieniedzy z karty na konto niz ryzyko gotówki która moze sie "zgubic" po drodze do banku.
Osobiscie mam ich pare i place regularnie banksterom przed wyznaczona data, wiec korzystam z systemu a nie system ze mnie. To tak jak pójsc do Tesco i kupic TYLKO ta suszarke za pól ceny a nie cos innego duzo drozszego, nieprawdaz?
Przy okazji place wszystkie rachunki automatycznie, a jest ich ze 20 - wiec oszczedzam na czasie a nic mnie to wiecej nie kosztuje... wrecz zarabiam, bo time is money, right?
Szary obywatel i w Polsce i w USrAelu, jest tak oglupiony, ze jak owca pcha sie w przepasc. Pamietam historie z 2009, z Teksasowa - sasiad znajomego wpadl do niego i sie rozplakal w kuchni, przy piwie... byl bez grosza i nie widzial co robic dalej. Kumpel, Polak, zapytal sie go zo z Corwette i z Mercedesem i z Hraleyem co stoja przed domem ;-)))) -- no co ma byc? .. na kredyt je kupilem... reszte sobie wyobrazasz sama, pare piw i next day oddal w pieruny caly ten blichtr, wyciagnal stare Volvo z garazu i nie mial dlugów w w sobote zrobil z radosci grilla dla sasiadów. 2 MIESIACE ZA NIM GONILI :MAILE, LISTY, WIZYTY, TELEFONY, NACISKI --- ZEBY WZIAL KREDYT! Po 3 sie odp...li na dobre i chlop yteraz zyje z rodzina z tego co ma i wcale dobrze, schudl 20kg bo sie nie denerwuje.

Co do mieszkania, ta winne jest kretynskie prawo chroniace zbytnio niesolidnych lokatorów - wiec robiace z wynajmu mieszkan ryzykowny interes. Aby miec jaka taka pewnosc, ze lokator bedzie placil, trzeba sie zabezpieczyc i filtrowac kandydatów. Wiem o tym sporo, bo przebywalem po obu stronach bariery... to samo z linia telefoniczna czy komórka na kontrakt - ilu bylo cwaniaków co nigdy nie placili! System jest pazerny, popelnia bledy, ale sie uczy.
Posiadanie karty dla bystrych jest wygoda, odrobina snobizmu, efektywnoscia w zyciu w swiecie który dookola isnieje. Na pewno móglby byc lepszy i próbujemy go poprawic, ale w miedzyczasie sie adaptujemy i wykorzystujemy jego dobre strony.
serdecznie pozdrawiam
MR
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.10.01 o 02:06
Ksiazke "Pod znakiem Obfitosci" wydal w Polsce Biskup Kraszewski w 1993 roku.
Niestety nie zastosowano z niej nic, a szkoda.
W linku wiecej o niej i o idei:
+zb.eco.pl

...trafiła do mnie przypadkowo broszura Zdrowe finanse, napisana przez Louis Evena, założyciela katolickiego Instytutu Sprawiedliwości Społecznej w Rougemont w Kanadzie, a później jej polski przekład Janiny Krynickiej-Gołembiowskiej. Zacząłem szukać innych publikacji z tego zakresu. Dostałem książkę Pod znakiem obfitości tego samego autora, obecnie już przetłumaczoną na język polski także przez J. Gołembiowską, a wydaną przez ks. bpa. Z. J. Kraszewskiego. Zacząłem regularnie czytać dwumiesięcznik Instytutu „Michael” (franc. wersja „Vers Demain”). Znalazłem tam odpowiedzi na zasadnicze pytania. Znalazłem mądrą diagnozę kryzysu finansowego obejmującego dziś nawet najbogatsze kraje. Były tam też oryginalne propozycje rozwiązań.
( koniec cytatu )
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Z pieniedzmi, bez pieniedzy - moze byc inaczej 
MatiRani, 2012.10.05 o 02:05
O pieniadzach:

+www.michaeljournal.org
warto przeczytac
MR
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
 
login:
hasło:
 
załóż konto, załóż bloga!
Więcej funkcji, w tym ocenianie i komentowanie artykułów.
odzyskaj hasło
linki, cytaty, nowiny
Mały sabotaż – podstawowa metoda Werwolf-u (1 odp.)
Zwracam uwagę ( pisze autor ) że metody opisane przeze mnie na stronach www.werwolfcompl.blogspot.c były stosowane na Polakach – i są nadal – od ponad 300 lat.
Zamknij drzwi (11 odp.)
Ludzie nie mają odwagi powiedzieć słowa na „ż” w negatywnym świetle
Żydowscy kaci NKWD (10 odp.)
Negowanie znaczenia roli Żydów w służbie NKWD jest sprzeczne z podstawowymi faktami ustalonymi przez historyków
Pamiętajmy o Sabrze i Shatili (16 odp.)
Masakra Było to 28 lat temu – 16 września 1982 roku (artykuł z 2010 roku/a303). Masakra tak straszna, że ludzie, którzy o niej wiedzą, nie mogą jej zapomnieć. Zdjęcia są makabrycznym przypomnieniem – zwęglone, bezgłowe, nieprzyzwoicie zbezczeszczone zwłoki, zapach gnijącego mięsa, jeszcze tak obrzydliwe dla tych, którzy pamiętają ją, jak kiedy wzbraniali się przed nią te wszystkie lata temu.
POlityka miłości z jądrami w szufladzie – Mirosław Kokoszkiewicz (5 odp.)
Brystygierowa wsadzała mu przyrodzenie do szuflady i następnie zatrzaskiwała, a także bez opamiętania biła więźnia. Szafarzyński wkrótce zmarł wskutek ogólnego wycieńczenia.
Syria: Generał Dominque Delawarde wątpi (9 odp.)
Francuski generał wywiadu, Dominque ( Dominik ) Delawarde, były szef biura paryskiego wywiadu i wojny elektronicznej, wielokrotnie przebywający na placówkach Bliskiego Wschodu, w ONZ i w USA kategorycznie zaprzecza, ze atak bronią chemiczną w Gucie pod Damaszkiem byłby spowodowany przez siły rządowe Syrii.
więcej…