Prawda jest straszniejsza
Tylko Prawda
strona główna · działy · tagi · o autorze · szukaj · Polacy.eu.org  
 

Gospodarka, ekonomia2013.01.13 06:13 15:16

Gierek i jego spadek

 

W sumie - byly to fatalne posuniecia

 
Zaplanowane przez korporatokracje i wykonane ze strata dla Polski rabowanie mienia NASZEGO.
A korporatokracja zarzadzaja Soros, Sachs, Rockefeller, Rothschild... w tej kolejnosci
 
+marucha.wordpress.com

Jako ze pamietam ten okres, to z wlasnych obserwacji dorzuce:

1. Zylo sie wtedy, krótko mówiac, dobrze jak nigdy po wojnie. Pensje poszly do góry a ceny ( jeszcze ) nie. Czyli wrazenie pozostalo, ze by to cudowny okres. Dla mojej rodziny to tez byl “cud komunizmu” – mile wspomnienia, duma z rozwoju. Pozostaly WRAZENIA I WSPOMNIENIA. Dobre.
2. Wiekszosc “inwestycji” byla kretynska albo zlodziejska:
- Tandetne i przestarzale Fiaty aby pomóc komunistom wloskim: Fiat 126 to najgorszy samochód - maly, niebezpieczny, malo pakowny, wolny, itd..a 125 mial najgorszy silnik na 3 panewkach.
- Traktory plajtujacego Fergusona – nawet nie wiecie teraz ze takie byly
- Wielka plyta – fatalna technologia z której sie RFN na gwalt wycofywal
- Beznadziejne autobusy Berliety które nie sprawdzily sie we Francji – znalem Francje w 80tych i  nie bylo wcale ich na ulicach - no chyba ze stare ciezarówki z glowicami udekorowanymi artystycznym napisem "Berliet"
3. Zaczela sie realizacja planu Big Zbiga – psucie mlodziezy arystokracji komunistycznej konsumizmem, tworzenie potrzeb materialnych na które tylko nie-tak-zgnily-kapitalizm mógl dostarczyc panaceum.
4. Na Dolnym Slasku nie bylo wlasnosci nieruchomosci tylko wynajm na 99 lat – TAK !! BALISMY SIE ZE NIEMCY ODBIORA SWOJE.
5. Dyktowaly wtedy co moglismy a czego nie wstretne zydosowiety z Moskwy i z Londynowa – jak dzisiaj nam dyktuja europejsaci z Eurokibucu,
6. O pedofilach jeszcze sie nie mówilo, ale ze byly to byly.
7. Polki tez porywano do burdeli Telavivu. Ale bylo o tym ciszej.
8. W szkolach bylo co prawda sporo wspanialych nauczycieli ale fanzolono o komunizmie, zaganiano na wiece i pochody, do Komunajugend…
9. Statki, nie takie dobre , brali Cepy z CCCP, polskie pudlo , zachodni osprzet, na tydzien przed koncem gwarancji wracalo pudlo niemal na holu, bez osprzetu i trzeba bylo zalozyc drugi osprzet - nowy wklad dewizowy - dlug byl na nszym koncie
10. Rosjanie placili dobrze za polskie kartofle, BYLE BY BYLY BEZ STONKI! Ze stonka tylko 10% ceny.... W Polsce NIE bylo jednego pola bez stonki....


… tyle pamietam z marszu, moze ktos laskawie dorzuci jesli potrzeba przekonac kogos jeszcze, ze syf za Gierka byl nie mniejszy ani mniej grozny dla Narodu niz inne az do dzisiaj - byl tylko INNY.

To ze dzisiaj jestesmy zniszczeni i sprzedani nie znaczy ze wtedy bylo znaczaco lepiej. Bylo inaczej, bo to byla inna epoka.

I tu lekcja z nowoczesnego marketingu – NOSTALGY SELLS! Uzywanie nostalgii jest bardzo wydajnym chwytem reklamowym, dlatego ze – TAK MAMY SKABLOWANE NEURONY. Oczyszczamy ze zlego wspomnienia a przechowujemy dobre momenty, pozytywne aspekty przeszlosci, mile odczucia. Tacy juz jestesmy i tylko wiedzac to, znajac psychofizjologie, mozna ocenic realniej przeszlosc.
A jak komus rece opadaja od niemoznosci zrozumienia naszego braku "milosci" do epoki gierkowej, i nie rozumie skad sie ta niechec bierze, to powinien zaczac sie bac ze wraca do przeszlosci – dalekiej - bo nasi przodkowie, podobno, mieli dlugie rece…ale za to male rozumki. 
 
Caly komunizm jest tworem sztucznym Banksterów z City i Wall Street. Wszystkich, oczywiscie, zydowskiego pochodzenia. Stworzony zostal w XIXw, aby za jak najnizsze pensje-inwestycje uzyskac jak najtansze surowce. Oraz aby przeprowadzic ogromny eksperyment na ludzkosci, od Chin do Polski-NRD, aby stworzyc nowego, uleglego czlowieka-niewolnika. Gesheft sie udal, Rothschild i szajka zarobili fortuny, tyle ze technologia na tyle sie zmienila, ze niewolnik w komunizmie przestal byc rentowny. Wiec zmieniono go w “wolnego” niewolnika kredytu/pieniadza. 

 
7530 odsłon  średnio 5 (8 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować   
Tagi: Gierek, PRL, kredyty, dlug, zdrada, straty, zadluzenie, banksterzy, Brzezninski, Polska.
Re: Gierek i jego spadek 
Piotr Świtecki, 2013.01.13 o 15:31
Na Gierka, na Jarka... Mechanizm ten sam. Mniejsze zło.
Szczerze mówiąc, w turbanie się nie mieści...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.15 o 00:25
Pustolowie - co sie nie miesci w turbanie?
Napisz wreszcie jakas informacje argumentowana.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Zenon Jaszczuk, 2013.01.13 o 15:40
MatiRani.
Za wspomnienia 5. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2016.05.11 o 00:09
Co u Zenka????
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek   
bydzio63, 2013.01.13 o 17:10
5* ;-)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek - a po nim generaly byly.. 
MatiRani, 2013.01.13 o 20:07
+rafzen.wordpress.com

Generał brygady Radosław Kujawa – ur. w 1965 r. w Szczecinie. Hitoryk.
Generał brygady Janusz Nosek – ur. w 1968 roku w Nowym Targu. Historyk,
Generał brygady Jerzy Matusik – ur. w 1962 roku w Kozienicach. Całe swoje dorosłe życie związał z mundurem. W 1986 roku ukończył Wyższą Szkołę Oficerską Wojsk Łączności w Zegrzu.
Generał brygady Krzysztof Bondaryk – ur. w 1959 roku w Białymstoku. Studia wyższe w Filii Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku ukończył, otrzymując tytuł magistra historii
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek - a po nim generaly byly..HISTORIE LUBILY! 
MatiRani, 2013.02.04 o 02:58
Wojciech Raniewicz - tez magister historii, szef UB w Gdansku a potem we Wroclawiu. Inteligenty, perfidny, grozny...

Co ci eSBecy tak ta historie sobie ulubili????
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
janekk, 2013.01.13 o 20:23
MatiRani,
pierwsze kartki na cukier wprowadzili chyba koło roku 1976 ale upowszechnienie tej socjalistycznej zdobyczy to lata 80-te. Starsi ludzie przebąkiwali że wracają czasy okupacji ale kto by się tym przejmował skoro w telewizji zapewniali jak to jest dobrze a trudności w zaopatrzeniu to wina spekulantów. Jak ktoś chciał popatrzeć na pełne półki mógł iść do Pewexu i tam za darmo naoglądać się do woli.
Jako dziecko pełne półki widziałem za Gomółki – stosiki ładnie poukładanych czekolad „Jedyna” marki Wedel, spory wybór cukierków, no i moje przysmaki – chałwa i orzeszki ziemne w słodkiej polewie. Żyło się skromnie ale w kolejkach sklepowych nie trzeba było stać. A przecież było to niewiele lat po wojnie.
Więc gdy po pierwszej euforii epoki Gierka zaczęły się pojawiać braki w zaopatrzeniu, już chyba każdy odrobinę myślący zaczął sobie zdawać sprawę że jest robiony w konia tyle że wtedy tych którzy nie ulegli propagandzie było chyba zdecydowanie więcej niż dziś.
Dziś rolę darmowych pracowników rzeczywiście przejęli Chińczycy ale tam gospodarka się rozwija i państwo umacnia a u nas pasożyt wyniszczył i zadłużył państwo, ale czy aby jeszcze nasze państwo?
pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek   
bydzio63, 2013.01.13 o 21:11
Janekk
odpowiem Ci na Twoje ostatnie pytanie czy Polska jest jeszcze nasza?
Jeszcze Polska nie zgineła póki my żyjemy! co nam obca przemoc wzięła szablą odbierzemy....

Tak więc mogą sobie tylko pomarzyć ! Gdy nadejdzie ten odpowiedni moment przekonaja sie co znaczy brać polska.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Piotr Świtecki, 2013.01.13 o 21:28
Ja już się miałem okazję przekonać.
Rzeczywiście - nie zazdroszczę.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek   
bydzio63, 2013.01.13 o 22:03
Do Mufti
Szanowny adminie przeprosiłem wiele razy! czy musi Pan to ciągnąć? :-)
Ja z mojej strony staram się swój błąd naprawiać choćby dobrym polskim słownym zwyczajem - mówiąc przepraszam.
Proszę dać już spokój i przyjąć przeprosiny i nie atakować mnie docinkami.
Pozdrawiam :-)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.14 o 00:54
Ma racje Bydzio, Mufti, cos za dlugo trwa to przekomarzanie sie i podgryzanie.
Czemu nie pisac argumentami?

Oczekuje madrej odpowiedzi
pozdrawiam
MR
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Piotr Świtecki, 2013.01.14 o 08:55
Znalazł się arbiter, hehe :)
To nie są argumenty? Przecież odnoszę się do postawy, światopoglądu i sposobu "rozumowania" p. Bydzio63. Nie wyzywam go pieniście od "Żydów", jak to miało miejsce w drugą stronę. Nawet "polskości" mu nie odmawiam - wręcz przeciwnie, co i raz potwierdzam, że on z tych najprawdziwszych. A że wychodzi tragigroteska, to już proszę do p. Bydzio63 pretensje zgłaszać.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.14 o 16:34
Ja już się miałem okazję przekonać.
Rzeczywiście - nie zazdroszczę.


To nie sa argumenty.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Piotr Świtecki, 2013.01.14 o 16:38
Jeśli Pan tak twierdzi.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.15 o 00:26
Ja tak twierdze.
A Ty unikasz odpwiedzi rzeczowej jak diabel wody swieconej
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.14 o 01:01
Janekk, mysle i mysle i za maly jestem aby cos wymyslec.

Z jednej strony to jednak Gierek budowal Polske. Wiecej niz przedtem, szybciej.
Wielka plyta stoi ( kiepska ale jest )
Fiaty jezdza. Staki plywaja, Rolnictwo uzdrowil nieco,
Za granice sie jezdzilo , na interes tez, ludzi mieszkania kupowali za korzuszki - zamoznosc przecietnei wzrastala.

A z drugiej to dlug, kartki, braki, kolejki... moze aby splacic ten dlug dolarowy?

Ze cwaniaki nabraly lapówek to jasne, nikt zdrowy na umysle nie kupilby Fiata 126 dla Polski. Renaukt 4 byloby lepsze - mala cierazowka, miejsce na warsztat , trasnport, wakacje, rodzina cala z psem sie miescilaby...

Nie damy rady bez oracowan makro. Wiemy wiecej o szwindlach w USrAelu niz w Polsce.
Ma ktos zródla o tej epoce? Kto podpisywal umowy, kto robil selekcje, kto wybieral, jak sie placilo?
pozdr
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Piotr Świtecki, 2013.01.14 o 09:12
Tym razem ja wkleję drugi raz link (choć pod innym wpisem). Tutaj przez nieco ponad 3 minuty doc. Kossecki mówi, mam wrażenie, że także o tym +youtu.be (fragment filmu "Szarża" z 1981 r.)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.14 o 17:19
Swietne!
Pozdrawiam.

ale jest mlodziutki!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Piotr Świtecki, 2013.01.14 o 17:32
Ale już całkiem do siebie podobny :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
janekk, 2013.01.14 o 10:15
Mati, Bydzio,

moja odpowiedź okazała się zbyt długa więc dałem jako nowy artykuł:

+polacy.eu.org

pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek Matka Polka napisala: 
MatiRani, 2013.01.14 o 23:20
Kochani, swietne, dlugie , wyczrpujace, o myslenie wolajace:

MatkaPolka powiedział/a

2013-01-14 (poniedziałek) @ 02:12:18
O najnowszej historii Polski można by w nieskończoność

Był okres ciemnej zbrodniczej nocy stalinowskiej i wprowadzania nowego systemu
–prześladowania katowania i wiezienia mordowania patriotów,

Był okres siermiężnego socjalizmu Gomółki

Był okres Gierka – siermiężnie było, ale było

Były przemiany Solidarności – sterowane zapewne z Moskwy, bo kto dziś wierzy, ze strajki w stoczni to wyczyn stoczniowców łatających na czarodziejskich styropianach, którzy roznieśli falę strajków do 400 zakladow wybrzeża i dalej na calą Polskę; na to potrzeba było Śródków finansowych i technicznych, kadr i organizacji. A przede wszystkim ideologii i planu..
Zdecydowanie stały za tym wszystkim Służby Specjalne

Michaił Pieriestrojkowicz Gorbaczow dostał od masonerii angielskiej za wzorowy rozkład Imperium Sowieckiego piękne rancho w Kalifornii „Pardiso” – do którego zjeżdżali się wszyscy wielcy tego świata
– prezydent Regan, Margaret Thatcher, Bill Gates,…

Był Stan Wojenny Jaruzelskiego – dziesięć lat recesji gospodarczej –przygotowanie do transformacji ustrojowej – obniżanie wartości majątku wypracowanego przez cały naród – wszystko było na kartki – mięso, cukier, buty…. Jakoś wszystko w Polsce było – można było pojechać do chlopa na wieś i kupic pól świnaiaka
Nie było pieknych opakowań i dystrybucji

A jak jest teraz

O czym trzeba pamiętać

Polska w czasie II wojny światowej zostala w 75% zniszczona przez zbrodnicza, nazistowską III Rzesze niemiecka. W wyniku II wś Polska utraciła 12 milionów swoich obywateli – 33%. Okło 8 milionów zginęło.

Polska odzyskała rdzennie polskie ziemie Zachodnie utracone w wyniku wielowiekowej agresji państwa krzyżackiego/Prus na ziemie polskie – Śląsk – Dolny i Górny, Pomorze Wschodnie i zachodnie, Wielkopolskę, Mazury

Polska i Polacy potrafili szybko Polskę odbudować po odzyskaniu niepodległości 1918 r. mimo wielu przeszkod wewnętrznych i zewnętrznych.

Największym wrogiem Polski są Prusy – Militaryzm Pruski i tzw. żydzi. Rozbiory to całkowite dzieło Prus.
Pamiętajmy, ze i dwór carski był silnie zniemczony – efekt tajnej dyplomacji krzyżackiej.

Pamiętajmy ze rewolucja bolszewicka to dzieło międzynarodówki Finansowej i Państwa Pruskiego –
Bolszewia to żydostwo i prusactwo – zginęło 60 milionów Rosjan

Morderczy system sowiecki – to nie Rosjanie, a żydzi. NKWD to Żydzi, a nie Rosjanie.
UB/SB – to Żydzi, a nie Rosjanie. Katyń to Żydzi, a nie Rosjanie

Pamiętamy o zbrodni katyńskiej – zginęło 20 000 Polaków
Nie pamiętamy o ofiarach zbrodniczej, nazistowskiej III Rzeszy niemieckiej zginęło 8 milionów Polaków

Zapominamy o roszczeniach od Niemiec – to roszczenia blokowane przez kolejne zdradzieckie ekipy rządzace Polską najwyraźniej skorumpowane przez Niemców ( tak jak kampanie wyborcza Tuska finansowały niemieckie Fundacje) – To roszczenia rzędu 25 bilionów dolarów ( po amerykańsku 25 trylionów)

Zapominamy o roszczeniach od Żydów z Izraela i Żydów sowieckich – za wywózki i grabież Polski i Polakow

To Niemcy i Żydzi maja roszczenia – Polacy z ofiar wojny staja się sprawcami.

Za Gierka Niemcy i Żydzi nie ośmielali się mieć roszczeń

Polska była stopniowo za żydzana –

Piłsudski zalegalizował 650 tys żydow jako obywateli Polski w ciągu jednego roku – takich kwot emigracyjnych nie ma nawet w USA i w Kanadzie – uważanych za państwa emigracyjne

Po II wś – Stalin i Beria dalej Polskę zażydzali – wielka w tym rola Centralnego Komitetu Żydów w Polsce Bermanów i spółki. – W wyzwolonej Polsce, w fabryce mebli na warszawskiej Pradze tabuny Żydów napływających ze Związku Sowieckiegobyli metodycznie rozdzielani po całej Polsce – od urzędów centralnych , wojewódzkich i powiatowych, administracja, szkoly,, uniwersytety, przemysł.

Były wywózki całych zakładów przemysłowych do Związku sowieckiego i Polaków do sowieckich Łagrów
Były przymusowe dostawy do Związku Radzieckiego

A jednak

* Polska odzyskała Ziemie Zachodnie – utracone w wyniku agresji i ekspansji państwa krzyżackiego/ Prus na ziemie polskie

* Polska odbudowała przemysł – ze swoim potencjałem gospodarczym Polska była rankowana na 10 miejscu na świecie – potencjał gospodarczy zbliżony do Hiszpanii.

* Zbudowano drogi, zbudowano zakłady przemysłowe – licencje nie zawsze najlepsze i nie zawsze trafione
* Zelektryfikowano kraj – często marne to było – żarówka i nic wiecej – ale było. Przed wojną tego nie bylo

* Powstało wiele instytutów naukowo badawczych – był marazm, ale było bardzo dużo dobrych i na poziomie fachowców.

* Polska zachowała integralność terytorialna i narodowa –

* Udostępniono możliwość wykształcenia dla szerokich mas społecznych – młodzieży chłopskiej i robotniczej.
Tu warto zaznaczyć, ze komuniści, aby zyskać aprobatę społeczeństwa lansowali hasła patriotyczne i narodowe oraz ideologicznie hasła sprawiedliwości społecznej

* Państwo sponsorowało Kulture – dużo w tym było propagandy, jako nieodloczny element systemu.
(a jak jest teraz – media i prasa w rękach niemieckich)

Oczami publicysty PiS- owskiego Nowego Ekranu

Co było złe, a co dobre w PRL-u
Źródło: +zaolziak.nowyekran.pl

Data publikacji: 9.01.2013

Próba wskazania na główne cechy złe i dobre PRL-u, widziane oczami “niepartyjnego”

W komentarzu do mojego poprzedniego wpisu na wymieniony temat młody czytelnik NE przedstawił swoją wizję plusów i minusów tego co było w PRL- u a tego co mamy dzisiaj. Był zdania, że my, starsi, świadkowie tamtego i ddzisiejszego systemu powinniśmy młodzieży przybliżyć pozbawiony propagandy obraz. Spróbuję napisać, na co mi moja sklerotyczna pamięć zezwala.

PAMIĘĆ O CZASACH PRL-u

Z biegiem lat pamięć dokonuje selekcji, zapomina o wielu drobniejszych niedogodnościach, a wyolbrzymia często takie, które szczególnie silnie nas dotknęły, trwały czas długi, lub krótszy, lecz były przez nas odczuwane bardzo intensywnie. W naszych wspomnieniach szczególnie silnie zakotwiczyły się te dotyczące działań negatywnych, lecz trzeba pamiętać, że cały ten czas życia nie był jedynie panowaniem zła, lecz miały miejsce wówczas i dobre działania przynoszące nam, żyjącym w tym czasie, ich akceptację i radosne wzruszenia. Spróbuję te zawiłe zdarzenia jakoś uporządkować. Zacznę od ich negatywów trwających cały czas funkcjonowania PRL –u lub przynajmniej dłużej od jednego z omawianych etapów, by następnie omówić zło i jego nasilenie królujące w niżej wskazanych etapach rządów tamtego systemu.

Działania negatywne o długotrwałych skutkach:

- Nie pamiętamy, że komunizm narzuciły nam wojska radzieckie.

- Nie pamiętamy, ze nasze władze (sekretarzy PZPR, premiera, ministrów, generałów) w tamtych czasach zatwierdzano za granicą.

- Nie pamiętamy, że w tamtych czasach większość kierowniczych stanowisk w aparacie państwowym, miały tzw. mniejszości.

- Nie pamiętamy, że nie należąc do PZPR było się człowiekiem 2 kategorii, pozbawionym możliwości awansu i licznych przywilejów, a narażonym pod byle pretekstem na rożne upokorzenia, kary i represje. (Sytuacja w tym zakresie łagodniała z upływem lat).

- Nie pamiętamy strachu i bezsilności w kontaktach z władzą.

- Nie pamiętamy tzw, „bananowej młodzieży” (dzieci dostojników partyjnych, którym wszystko było wolno).

- Nie pamiętamy powszechnego donosicielstwa i represji z tego tytułu.

- Nie pamiętamy, że przed nami zamknięto możliwości wyjazdów za granicę – nawet do rodziny. (Dopiero w czasach Gierka uchylono nieco drzwi z szczelnie zamkniętego kraju dla nas „bezpartyjnych”). Z wyjazdów za granicę korzystali członkowie partii, ludzie z tzw. mniejszości i uczestnicy oficjalnych wyjazdów ( kontrolowanych) sportowców, artystów, naukowców).

- Nie pamiętamy fałszowania naszej polskiej historii.

- Nie pamiętamy cenzury – nawet treści nekrologów i zaproszeń na śluby.

- Nie pamiętamy, że sejm był przedłużeniem władzy wszechwładnej partii. Obrady w nim polegały na przytakiwaniu sloganom, wymuszanej jednomyślności, i uchwalaniem ustaw nieraz sprzecznych z interesem narodu ( np. o przewodniej roli partii i wiecznej przyjaźni ze ZSSR).

- Nie pamiętamy lizusostwa, karier przestępców i nieudaczników.

- Nie pamiętamy służalczych prokuratorów, sędziów i urągającym prawu wyroków.

- Nie pamiętamy bzdurnej propagandy, haseł i plakatów.

- Nie pamiętamy uczestników tzw. frontu ideologicznego intelektualistów popierających szkodliwe działania władz zwłaszcza w dziedzinie zniewalania ducha narodu.

- Nie pamiętamy szesnastu tysięcy dni kłamstwa, fałszu, cynizmu i obłudy.

- Nie pamiętamy również o wielu rozwiązaniach gospodarczych i społecznych przynoszących szkodę dla kraju. Było ich wiele. Dla przykładu wymienię niektóre z nich:

- Prowadzono eliminację intelektualnych, moralnych i patriotycznych elit, z hierarchicznie funkcjonującej struktury narodu zastępując je elementem narodowo obcym lub pozbawionym moralności (karierowicze).

- O ile dla nauk przyrodniczych i inteligencji technicznej zapewniono możliwość rozwoju, to w dziedzinie nauk społecznych po wyeliminowaniu działaczy i naukowców przedwojennych nałożono ograniczenia (nawet w dopływie literatury), a naukowców i specjalistów z tych dziedzin zastąpiono niechętnymi dla Polski przedstawicielami mniejszości np.Mincowie, Brus, Bauman, Kersten, Garlicki itp.

- Przyjęto za przykładem ZSRR ekstensywny model rozwoju gospodarczego nie bacząc na różnice w zasobach naturalnych, różnice w infrastrukturze technicznej i kwalifikacjach ludności.

- Budowano wadliwą strukturę gospodarki kraju (ciężki przemysł ) a ograniczano przemysł średni, drobny i wysokiej techniki.

- Tzw. centralizm demokratyczny pozbawiał wielu zdolnych możliwości decyzyjnych przekazując je wąskiej grupie ludzi, często o ograniczonych możliwościach intelektualnych (aktyw partyjny).

- Pozbawiano inteligencję możliwości twórczych skierowując jej aktywność na prace mało rozwojowe i niepotrzebne.

- Monopol władzy, brak mechanizmów demokratycznych, brak kontroli władz, prowadził do ich zwyrodnienia i przywłaszczanie przez jej członków bogactw kraju, kosztem relatywnego ubożenia reszty społeczeństwa.

- Centrum przejmując dochody wszystkich podmiotów gospodarczych kraju i dzieląc je według uznania, naruszyło działanie praw ekonomicznych, a tym samym prawidłowe ustalanie cen towarów i usług. Proces ten wpływał na nieracjonalność rachunków ekonomicznych będących podstawą decyzji gospodarczych.

- Olbrzymie szkody dla długofalowego rozwoju kraju powodowała, prowadzona przez wiele lat, polityka niskich nakładów na edukację, badania i rozwój, powodując tworzenie się luki technologicznej, a nawet intelektualnej, w stosunku do światowych osiągnięć postępu technicznego.

- Treść nauczania w szkołach, brak nauczania w nich religii i etyki, spowodował znaczne szkody w sferze moralności kolejnych roczników wstępujących w życie dorosłych.

- Wadliwy system płac preferujący prace proste kosztem prac złożonych, egalitaryzm w tej dziedzinie powodował obniżanie wydajności pracy do poziomu jednostek najmniej wydajnych.

- Generowanie w produkcji i usługach tzw, szarej strefy.

- Wobec braku równowagi rynkowej i wadliwej struktury zarządzania generowano szerzenie się zjawiska korupcji.

- Monopol władzy prowadził do negatywnej selekcji kadr w całym życiu społeczno – gospodarczym kraju.

- W całym tym okresie miały miejsce stałe, podstępne działania w kierunku ograniczania wpływu Kościoła i życia duchowego narodu.

Jak wspomniałem, obok tych długotrwałych, negatywnych działań, niektóre występowały z szczególnym natężeniu w zależności od ekipy, która aktualnie sprawowała władzę:

Okres stalinowskiego terroru:

-Nie pamiętamy, że po wojnie wymordowano, więziono, torturowano, zsyłano do obozów Polaków, zwłaszcza o zdolnościach przywódczych.

-Nie pamiętamy piwnic UB, straszliwych w nich tortur i strzałów w tył głowy.
-Nie pamiętamy paraliżującego strachu przed władzą.
-Nie pamiętamy, że sam kontakt z napiętnowanymi przez komunistów rodakami groził represjami, stąd ludzie ich unikali, a ludzie ci, zazwyczaj patrioci polscy, traktowani byli jak trędowaci i skazani byli po wyjściu z więzienia na izolację otaczających ich ludzi.

-Nie pamiętamy tragedii Armii Krajowej.
-Nie pamiętamy pacyfikacji polskich miejscowości.
-Nie pamiętamy wywożenia na Sybir i mordowania działaczy niepodległościowych.
-Nie pamiętamy aresztowań akowców służących w ludowym Wojsku Polskim.
-Nie pamiętamy haniebnego procesu w Moskwie Polskich przywódców.
-Nie pamiętamy, że władzę centralną w państwie i stanowiska w całym aparacie państwowym sprawowali Żydzi.

-Nie pamiętamy, że pogromy ludności żydowskiej (Kielce) były inspirowane i przeprowadzone przez władze żydowskie (wg. żyjących w tym czasie autorów dla spowodowania emigracji ludności żydowskiej do Palestyny, a także dla kształtowania opinii światowej, że Polska nie może być rządzona przez Polaków).

-Nie pamiętamy sfałszowania wyników referendum.
-Nie pamiętamy wyborów pod osłoną milicji i bezpieki.
-Nie pamiętamy likwidacji stronnic opozycyjnych.
-Nie pamiętamy morderstw i terroru członków stronnic sojuszniczych (PSL) w celu podporządkowania, zwłaszcza ich kierownictwa, władzom komunistycznej partii.
-Nie pamiętamy zdrady aliantów i cofnięcia przez nich uznania rządu Rzeczpospolitej.
-Nie pamiętamy jazgotu stacji zagłuszających zagraniczne stacje radiowe.
- Nie pamiętamy obowiązkowych dostaw rujnujących rolników.
- Nie pamiętamy domiarów skarbowych rujnujących rzemieślników.
- Nie pamiętamy powszechnego donosicielstwa, skutkującego wielkimi tragediami rodzin.
- Nie pamiętamy, kto odgrażał się nam obcięciem rąk.
- Nie pamiętamy marszałków Polski Roli Żymierskiego, przedwojennego aferzysty, i Rokossowskiego.
- Nie pamiętamy, że „Oni” odebrali obywatelstwo Generałom Andersowi, Maczkowi i innym przywódcom Polski.
- Nie pamiętamy kłamliwych procesów oficerów Wojska Polskiego, i ich wyroków skazujących na śmierć, zsyłkę, lub długoletnie więzienie;

- Nie pamiętamy morderstw naszych bohaterów narodowych gen. Fieldorfa, majora Słabego – obrońcy Westerplate, i wieloletnich wyniszczających więzień np. sławnego pilota S.Skalskiego i innych oficerów.

- Nie pamiętamy sklepów za „żółtą firanką” sprzedających niedostępne na rynku towary tylko dla członków partii.
- Nie pamiętamy „radosnych pochodów” 1 majowych pod przymusem.
-Nie pamiętamy wzmożonej walki z Kościołem,jego nauczaniem i sybolami.
-Nie pamiętamy aresztowania i więzienia Prymasa Tysiąclecia, Kardynała Wyszyńskiego,
-Nie pamiętamy procesu biskupa Kaczmarka.
-Nie pamiętamy publicystów próbujących zdyskredytować niewinnego hierarchę, między innymi Tadeusza Mazowieckiego i jego roli w tej bolszewickiej nagonce.
- Nie pamiętamy usuwania z bibliotek książek „zakazanych” pisarzy.
- Nie pamiętamy metod niszczenia naszych naukowców i wynalazców (np. polski twórca repliki Enigmy pracował jako magazynier, Znany prof. ekonomii E. Taylor dostał pracę w spółdzielni pracy)
- Nie pamiętamy zakazu czytania i posiadania książek pisarzy emigracyjnych.
- Nie pamiętamy wyśmiewania cenionych przez Polaków wartości.
- Nie pamiętamy usuwania wszystkiego co niezgodne z poglądami i ideologią komunistów.
- Nie pamiętamy pisarzy i publicystów, którzy nie mieli wstydu (Hańba domowa”) i godności podejmując się haniebnych ataków propagandowych zniesławiających i ośmieszających polskich patriotów.
- Nie pamiętamy przymusu soc- realizmu w sztuce.

- Prawie już niczego nie pamiętamy, a zwłaszcza nie pamiętamy, jak przysięgaliśmy samym sobie, że to wszystko im zapamiętamy.

Okres panowania Gomułki

Stroną negatywną jego rządów było rozbudzenie olbrzymiej nadziei poprawy warunków życia po poprzedzających ten okres czas mordów i terroru, i zawód w realizacji tych oczekiwań. Szczególnie dotkliwie był odczuwany zastój w rozwoju gospodarczym kraju, brak zmiany (poza samym jej wierzchołkiem) zbrodniczych kadr w strukturach władzy państwowej, kontynuacja zależności kierownictwa państwa od Moskwy, dalsze poszerzanie wpływów partii komunistycznej na poszczególne, dotąd niezależne, struktury społeczeństwa. Miało miejsce obniżanie poziomu intelektualnego elit narodu.

-Nie pamiętamy rządów „ciemniaków”

-Nie pamiętamy zastoju gospodarczego, braków towarów na rynku.

-Nie pamiętamy podniesienia cen na mięso przed Bożym Narodzeniem co spowodowało rozruchy w kraju.

-Nie pamiętamy obniżenia płac realnych pracowników i zmniejszania zatrudnienia.
-Nie pamiętamy wzmożonej cenzury w dziedzinie kultury i zdjęcia przedstawienia „Dziadów” A Mickiewicza w teatrze.

-Nie pamiętamy relegowania studentów na uniwersytetach.

-Nie pamiętamy propagandy antysemickiej i emigracji części społeczności żydowskiej z kraju. (Cześć jej była obwiniana o zbrodnie poprzedzającego okresu).

-Nie pamiętamy podejmowanych wadliwych reform gospodarki.
-Nie pamiętamy ograniczeń w gospodarce mieszkaniowej: wielu lat oczekiwań na przydział mieszkania,(7m2 na osobę), brak możliwości (dla niepartyjnych) powiększania powierzchni mieszkalnej lub posiadania więcej mieszkań itp.)

-Brak materiałów budowlanych na rynku co ograniczało możliwości budowlane na terenach wiejskich i w małych miasteczkach.

Nie pamiętamy brzydkiej architektury wznoszonych budynków, szkodliwego dla zdrowia budownictwa z płyt wielkoprzemysłowych (azbest).

Nie pamiętamy masakry stoczniowców na wybrzeżu w r. 1970-tym

CZAS RZĄDÓW EKIPY E.GIERKA:

-Nie pamiętamy reformy administracyjnej kraju znoszącej powiaty z korzyścią dla sprawnego zarządzania, jednak powodującą bałagan i utratę ważnej dokumentacji urzędniczej, osłabiała funkcje rozwojowe ośrodków miejskich na terenach słabo rozwiniętych.

-Nie pamiętamy wystawnego życia, obnoszącej się bogactwem, rozwiązłym życiem, bezkarnością, młodzieży idzieci partyjnych „baronów”.

- Nie pamiętamy wprowadzenia do polskiej konstytucji zapisów o przewodniej roli partii i wiecznej przyjaźni ze ZSSR.

- Nie pamiętamy dostosowanych do wymogów propagandy uroczystego oddawania do użytku budowli, które potem przez długi czas trzeba było naprawiać lub wykończać.

- Nie pamiętamy, że uruchamiane inwestycje oszczędzały na urządzeniach chroniących środowisko naturalne, a stąd zatruwanie wód, powietrza, niszczenie lasów.

- Nie pamiętamy marnotrawstwa w procesach inwestycyjnych i braku wykorzystania możliwości wprowadzenia przodujących rozwiązań technicznych w budowanej infrastrukturze przemysłowej (polityka licencyjna).

- Nie pamiętamy zaniedbań i braku wykorzystania krajowych rozwiązań technicznych (np. komputer inż. Jacka Karpińskiego)

- Nie pamiętamy brak profesjonalizmu władz gospodarczych, który spowodował, że po kilku latach wysokiego wzrostu gospodarczego nastąpił gwałtowny jego spadek, ograniczenie inwestycji, zakłócenie równowagi na rynku, w polityce cen, w polityce kredytowej i bilansie płatniczym.

- Nie pamiętamy przydziałów mieszkań, samochodów, działek rekreacyjnych i różnych dóbr luksusowych w pierwszej kolejności aktywistom partyjnym.

- Nie pamiętamy zadłużenia kraju, którego wysokość spłat przewyższała wpływy z tytułu wybudowanych inwestycji prowadząc gospodarkę kraju do gospodarczego załamania.

-Nie pamiętamy wzrostu cen i spowodowanie tym rozruchów w Radomiu i Ursusie.

-Nie pamiętamy „ścieżki zdrowia” i bicia robotników, oraz pozbawianie ich pracy.

- Nie pamiętamy armii wczesnych emerytów z resortów siłowych, którzy obejmowali kierownicze stanowiska w życiu gospodarczym i społecznym (wielu w nauce), a wielu tworzono możliwości do indywidualnej działalności gospodarczej zwłaszcza w handlu, gastronomii i drobnej wytwórczości.

-Nie pamiętamy długich kolejek w biurze paszportowym, wielotygodniowego oczekiwania na paszport i minimalnego przydziału dewiz (100 USD raz na trzy lata) w przypadku zezwolenia na wyjazd do państw zachodniej Europy

Czas rządów Jaruzelskiego:
-Nie pamiętamy braku podstawowych towarów na rynku, kartek na mięso, braku papieru toaletowego, (Wyzbywano się książki bo w zamian otrzymywano ów papier)

-Nie pamiętamy produktów zastępczych jak np. czekolado- pochodnych itp.
-Nie pamiętamy pustych półek sklepowych (na nich jedynie ocet)
-Nie pamiętamy pustych haków w sklepach mięsnych.
-Nie pamiętamy bicia przez ZOMO, uczestników różnych manifestacji.
-Nie pamiętamy strachu zatrzymania w czasie „stanu wojennego”
-Nie pamiętamy godziny policyjnej.
- Nie pamiętamy internowania naszych bliskich.
- Nie pamiętamy zabitych 14 górników z kopalni „Wujek”.
- Nie pamiętamy dziesiątek tajemniczych zgonów księży i działaczy „Solidarności”.
- Nie pamiętamy przymusowej emigracji ok. 800 tyś. patriotycznie nastawionej młodzieży.
- Nie pamiętamy wprowadzonej hiperinflacji, pozbawiającej miliony ludności jej wieloletnich oszczędności.
- Nie pamiętamy buty ówczesnych aktywistów partyjnych (dziś piastują nieraz wysokie stanowiska).
- Prawie już niczego z tamtych dni nie pamiętamy.

- Zwłaszcza nie pamiętamy, jak przysięgaliśmy sami sobie, że to wszystko im zapamiętamy.

Groza, niedogodności, przykrości i beznadziejność tamtego systemu nie dotykały aktywistów partyjnych, a niektóre z nich ogółu członków partii PZPR, i niektórych członków tzw. partii sojuszniczych, czyli 10 – 15 % ludności.

Zapominając o owych negatywach odchodzącej epoki gotowi jesteśmy tym bardziej, ze względów aktualnych prądów politycznych, zapomnieć o jej pozytywach. A było ich niemało:

DZIAŁANIA POZYTYWNE:

- Bezpieczeństwo terytorium państwa, którego granice po II wojnie światowej ustaliły dla Polaków mocarstwa. Bolszewicy zająwszy ziemie wschodnie RP nie mieli powodów do dalszych zmian jego granic, a byli zainteresowani trwałością naszych granic na zachodzie, wbrew próbom ograniczenia naszego terytorium przez państwa zachodnie.

- Obrona granic państwowych przed bojówkami niemieckimi (na Ziemiach Odzyskanych) i bandami UPA na płdn. Wschodzie kraju.

- Suwerenność narodowa ograniczona nie w takim stopniu jak dzisiaj, kiedy wszystkie ważniejsze sprawy decydowane są w Brukseli.

- Bezpieczeństwo biologiczne narodu. Zapewnieniem warunków egzystencji, opieki lekarskiej, regeneracji sił pracujących (wczasy), państwo stwarzało warunki dla przyrostu naturalnego ludności sprawnej fizycznie i intelektualnie (przyrost 4,8 mln ludności w dziesięcioleciu 1950 – 1960, a w całym okresie PRL- u liczba ludności Polski wzrosła z 24 mln, do 38 mln,)

- Nie było wolności, zwłaszcza dla nas, „bezpartyjnych” lecz chociaż niedoskonała, była znacznie większa sprawiedliwość. Różnice w płacach były niewielkie, może jak 1 do 6 (pomijając nomenklaturę partyjną) a obecnie te proporcje są jak 1 do kilkuset.

- Wolność jest funkcją dochodów. Nie ma wolności dla tych, których nie stać na podróż, opłatę hotelu (schroniska), na posiadanie mieszkania, kupno gazety, komputera itp.na założenie stowarzyszenia, partii; na wypowiadanie się (słownie lub w piśmie) na zakazane ,niezgodne z poprawnością polityczną tematy np.,Iraku, Syrii, Palestyny, Putina itp.

- Podniesienie poziomu kulturalnego całej ludności poprzez elektryfikację wsi, gęstą sieć bibliotek i różnych klubów (zwłaszcza na wsi), niskie ceny dóbr kultury (książki, kina, teatry, widowiska)
- Bezpieczeństwo egzystencji poprzez stworzenie dla dorastającej młodzieży miejsc pracy (1,8 miliona w czasie rządów Gierka) i zapewnienie pracy w całym okresie wieku produkcyjnego.

- Budowa dużej liczby mieszkań i choć z małym metrażem, pozwalających młodym zakładać rodziny.
- Bezpieczeństwo przed bandytyzmem, agresją chuliganów, nierządem, narkotykami.
- Bezpieczeństwo rozwoju moralnego (brak pornografii, promocji seksu, rozbudzania chciwości i egoizmu).
- Największym, naturalnym prestiżem w społeczeństwie cieszyła się nauka, zwłaszcza wysoka pozycja w jej strukturze hierarchicznej, a także pozycja w dziedzinie twórczości w sferze kultury –nie tak jak obecnie – w biznesie.
- Stworzenie wysoko kwalifikowanej kadry technicznej i naukowej przez zorganizowanie licznych biur projektowych, konstrukcyjnych, instytutów resortowych.
- Rozwój placówek prognozowania przygotowujących kadry do planowania strategicznego.
- Rozbudzanie potrzeb solidaryzmu społecznego poprzez organizowanie wspólnych przedsięwzięć kulturalnych, turystycznych, sportowych, a także różnego rodzaju prace społeczne.
- Próby integracji społeczeństwa w miejscu zamieszkania, w miejscu pracy i w ramach różnych organizacji jako przeciwstawienie jego współczesnej atomizacji.
- Zapewnienie podstawowych praw człowieka dla całej ludności kraju, przez zapewnienie pożywienia, ubioru, mieszkania, edukacji, ochrony zdrowia, wypoczynku i możliwości korzystania z dóbr kultury.

Te osiągnięcia miały miejsce dzięki pracy całego narodu, a szczególnie ocalałej części jego inteligencji, mimo nieudanego planu sąsiadów jej całkowitego wyniszczenia w czasie wojny i w latach powojennych.

Obok tych ogólnych pozytywów było i szereg bardziej szczegółowych, które wypada wymienić:

-Brak zagrożenia bezrobociem. związana z tym stabilność i przewidywalność osobistej sytuacji życiowej pracowników.

-Tworzenie się solidarności społecznej z podziałem na My (bezpartyjni) i Oni (uprzywilejowani, członkowie PZPR i stronnictw sojuszniczych).

-Zlikwidowanie analfabetyzmu, zwłaszcza na wsi i stworzenie możliwości awansu społecznego (rozwoju) dla licznych grup mniej zamożnej ludności.

-Podniesienie jakości życia mniej zamożnej ludności poprzez bezpłatne wczasy, bezpłatną i stosunkowo sprawną służbę zdrowia, turystykę, profilaktykę zdrowotną, bezpłatne sanatoria, propagowanie uczestnictwa w kulturze.

-Udogodnienia w sferze produkcji i zbytu produkcji rolniczej (Gminne Spółdzielnie, Fundusz Rozwoju Rolnictwa, ułatwienia w dziedzinie mechanizacji produkcji rolnej).

-Wprowadzenia ubezpieczeń w rolnictwie
-Reforma rolna w rolnictwie
-Mechanizacja rolnictwa
-Ograniczenie przestępczości jako następstwo drakońskiego prawa i jego egzekwowania, zwłaszcza w czasach stalinowskiego terroru (kara śmierci za nielegalną sprzedaż mięsa).
-Wykształcone w społeczeństwie wartości pomocniczości, gościnności, życzliwości, uprzejmości umożliwiało bezpieczne podróżowanie ( np. młodzieży autostopem).
-Utrzymanie tradycyjnej, bezinteresownej, gościnność mieszkańców na szlakach turystycznych nieraz bez żądania zapłaty za nocleg i pożywienie! (Wzajemna życzliwość zanikająca z biegiem lat).
-Popieranie integracji społeczeństwa (jako przeciwstawienie jego atomizacji) i to w miejscu zamieszkania, w pracy i aktywności poza domem. (W domach lista lokatorów umożliwiała wzajemne zbliżenie i poznanie sąsiadów, zakłady pracy organizowały wspólne imprezy, itp.)
-Rozwijanie wszechstronne sportu wśród młodzieży co przyniosło spektakularne osiągnięcia w piłce nożnej, lekkoatletyce i innych dyscyplinach.
-Dostosowanie cen kosztów uprawiania sportu i turystyki do możliwości finansowych młodzieży co owocowało w upowszechnianiu się jej aktywności w w/w dziedzinach. (niskie ceny sprzętu sportowego, podróży, noclegów i wyżywienia)
-Zabezpieczanie młodzieży przed braniem narkotyków, pomoc w ich zwalczaniu (Kotański), Ograniczenie działalności promocyjnej ruchu gejowskiego i lesbijek.
-Zlikwidowanie nierówności społecznych (poza członkami partii), zapewniając większości społeczeństwa skromne lecz istotne warunki życia tj. pożywienia, ubioru, mieszkania, wypoczynku, komunikacji i uczestnictwa w kulturze.
-Stworzenie infrastruktury przemysłowej kraju (setki zakładów) eliminującej bezrobocie i podnoszące standard życiowy ludności.
-Budowa szlaków komunikacyjnych (dróg i mostów), budowa magistrali między Warszawą a Śląskiem, budowa portu głębokiego w Gdańsku itp.
-Stworzenie sieci placówek projektowych, konstrukcyjnych, naukowo – badawczych.
-Budowa i odbudowa infrastruktury kultury w kraju ( zamek królewski, starówka W-wy, Poznania, Gdańska, Wrocławia i inne).
-Koncentracja środków finansowych państwa pozwalała na podejmowanie wielkich inwestycji stanowiących w pewnych przypadka konkurencję dla przedsiębiorstw ponadnarodowych (Dlatego bezwzględna walka tych przedsiębiorstw (korporacji), z silną władzą państwa po r. 1989).
- Wykorzystanie istniejącego w społeczeństwie kapitału umiejętności do ich sprzedaży, z korzyścią dla kraju, za granicą (Budowa elektrowni, dróg, cementowni, i innych zakładów w krajach mniej rozwiniętych).

- Podjęcie przez prof. Sadowskiego reformy przekształcającej gospodarkę centralnie sterowaną w gospodarkę rynkową, z uwzględnieniem jej społecznego aspektu.
- Dopuszczenie i wysłuchiwanie przez partię głosu bezpartyjnych patriotów (Rada Konsultacyjna, dopuszczenie do ujawnienia wiedzy o właściwych sprawcach katyńskiej zbrodni).

- Dopuszczenie do wyłomu w szczelnej cenzurze ( teksty niecenzurowane wystąpień członków Rady Konsultacyjnej w czasopiśmie Rada Narodowa).
- Zwolnienie z więzień więźniów politycznych.
- Silna armia posiadająca wsparcie armii sojuszniczych możliwa do wykorzystania przy zmianie sytuacji geo-politycznej świata.

+marucha.wordpress.com
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek Matka Polka napisala jeszcze wiecej: 
MatiRani, 2013.01.14 o 23:22
MatkaPolka powiedział/a

2013-01-14 (poniedziałek) @ 02:13:40
Krótka historia powojennej Polski
+zaolziak.nowyekran.pl

Wspomnienia zmian historii kraju

Nasze pokolenie ma rzadko spotykane w historii doświadczenie życia w dwóch krańcowo odmiennych systemach społeczno –gospodarczych. Jego spostrzeżenia i przeżycia będą stanowiły niesłychanie cenny materiał dla przyszłych analiz stanowiących podstawę wypracowania nowych kierunków ludzkiej cywilizacji. Czas najwyższy by podjąć dyskusję na ten dotychczas przemilczany temat. Niechaj moje wspomnienia zapoczątkują ten proces wymiany naszych poglądów.

CO ZOSTAŁO W MOJEJ PAMIĘCI?

Zauważyłem, że pamięć płata mi figle i to, co dzięki pamięci wspólnej najżywiej jest odczuwane (np. sprawa agentury w czasach „Solidarności”) w moich wspomnieniach jawi się jedynie jak fragment historii, której byłem świadkiem. Historii na tyle długiej, by bez emocji podchodzić do bieżących zdarzeń widząc w nich jedynie małe ogniwa łańcucha wiążącego dziesięciolecia, a także łączącego zdarzenia mające miejsce w różnych rejonach naszej planety.

Rozpamiętując czas objęty moim życiem staram się z niego wyłowić podobieństwa nastrojów i ocen a także elementy zasługujące na wyróżnienie. Na początku wspomnę o prawidłowościach przez wszystkich znanych. Można je nazwać krytyczną oceną przez bieżącą władzę, władzy poprzedniej i jej osiągnięć.

- Po II wojnie światowej i zdobyciu władzy w kraju przez bolszewików, cała siła informacji grupy rządzącej skierowana była na krytykę stosunków i władz przedwojennych.

- Po dojściu W. Gomułki do władzy podjęto krytykę jego poprzedników Bieruta, Bermana, Cyrankiewicza, Zambrowskiego, zespołu doradców radzieckich rządzących krajem i tzw. „mniejszości”.

- Ekipa Gierka nie zostawiła „suchej nitki” na Gomułce i jego współpracownikach.
- Następna ekipa Kani i Jaruzelskiego wsadziła nawet swych poprzedników do „miejsc odosobnienia”.

- Po roku 1989 cały okres PRL-u poddano druzgoczącej krytyce.

- Znana jest bezlitosna krytyka Millera i SLD poprzedzających ją rządów AWS i Buzka.
- Bracia Kaczyńscy odstąpili od krytyki bezpośrednich poprzedników koncentrując swój atak na „układach” rządzących Polską po 1989r. do chwili przejęcia od nich władzy.

- Ekipa Tuska mając przychylne dla siebie środki masowego przekazu krytykowała najmniejsze potknięcie rządu Kaczyńskiego, a nawet pomawiała go o błędy powstałe jedynie jako tzw. fakty prasowe.

Po przejęciu władzy, swą krytykę poprzedników doprowadziła do niespotykanych, nawet u komunistów, rozmiarów.

A jak te etapy zapisały się w mojej pamięci?

Okres przedwojenny żyjąc w Czechosłowacji Polskę uważałem za swoją ojczyznę i kraj swoich marzeń. Po wyzwoleniu naszego „Zaolzia” przez gen. Bortnowskiego, byłem, jak inni Polacy na Zaolziu, szczęśliwy. Oczywiście dla 13 letniego chłopca obca była wiedza o rządach i systemie panującym w Polsce.

W czasie ucieczki przed Niemcami znalazłem się na wschodzie Polski, gdzie zaskoczyła mnie istniejąca tam bieda ( w porównaniu z Czechosłowacją). W miasteczku (Lubaczów) wielu chodziło boso, na wsi goszczący nas chłop dzielił zapałki i nie stać go było na cukier. Odczuwało się dużą różnicą między prostym ludem a tzw. „państwem”, które mnie przygarnęło (urzędnik bankowy).

- W czasie wojny i w latach bezpośrednio powojennych za swój rząd uważałem rząd działający w Londynie. Za swoich przywódców uważałem gen Sikorskiego, a następnie Mikołajczyka. Moimi bohaterami byli gen Anders, gen Maczek, a w kraju przywódcy AK i uczestnicy powstania warszawskiego.

- W dalszych latach powojennych, ucząc się i studiując, nie wiele wiedziałem, o rządach zainstalowanych przez Berię w Polsce. Uczyliśmy się, i z entuzjazmem, wiarą w przyszłość, podejmowaliśmy prace odbudowy ojczyzny (odgruzowywanie placu Hoovera w Poznaniu, kampanie żniwne, cukrownicze). W tym czasie, na Uniwersytecie Poznańskim na którym studiowałem (wydział prawno- ekonomiczny) odsunięto od pracy znakomitego profesora ekonomii E. Taylora, a zastąpił go jakiś planista przeszkolony w Moskwie. Na wydziale zamknięto kolegę, który wrócił do kraju z Armii Andersa. Powoli dochodziły do nas wieści o prześladowaniach AK, naszych bohaterów z czasów wojny i dowódców polskich wojsk na Zachodzie. Rósł strach przed „towarzyszami”, a zwłaszcza aktywistami z ZMP.

- Hasła sprawiedliwości społecznej były chwytliwe, lecz propaganda i działania władz odpychały nas studentów od rządzących wówczas bolszewików.

- Po ucieczce z PRL-u na Zachód byłego oprawcy Polaków płk Światły, i jego wyznaniach w „Wolnej Europie”, a także upowszechnieniu przez tę rozgłośnię referatu Chruszczowa wygłoszonego na Zjeździe KC KPZR, wiele mitów propagandowych legło w gruzach, a ożywione dyskusje uświadomiły młodym z środowisk wiejskich i robotniczych, że naród znajduje się pod nową okupacją.

- Uwolnienie z więzienia Gomułki, jego twarde stanowisko w sprawie cen węgla dla ZSRR i likwidacji kołchozów w Polsce, wywołała ogromny entuzjazm Polaków przyćmiony przez dalsze wydarzenia.

- Akceptowaliśmy nowe podejście do gospodarki E. Gierka, a kiedy sytuacja zaczęła się pogarszać szukaliśmy przyczyn tego stanu w braku kompetencji bolszewików kierujących życiem gospodarczym, a także w działalności różnych cwaniaków zachodniego biznesu.

- Solidarność jawiła się jako piękny zryw całego społeczeństwa w kierunku polepszenia bytu, przywrócenia moralności i odzyskania suwerenności narodowej.

- Stan wojenny był dla nas tragedią, działaniem niszczącym ogromny entuzjazm ludności dążącej do przywrócenia utraconych wartości moralnych i narodowych.

-Przemiany po 1989 przyjęliśmy z entuzjazmem.

-Skutki „terapii szokowej” traktowaliśmy i traktujemy jako wielkie oszustwo narodu.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Paweł Tonderski, 2013.01.14 o 18:03
Jedno jest pewne, rządy Gierka w Polsce po sobie więcej pozostawiły w strefie wybudowanych domów, fabryk i dróg, niż polskie rządy po 1989 roku, a na dodatek, Gierek przy tym Polskę zadłużył 100 razy mniej niż dzisiejsze rządy fachowców, intelektualistów i światowców.

Co po nich zostanie w Polsce, co będziemy mogli sprzedawać - sprywatyzować albo powoływać do ponownego użycia tak, aby to przyniosło nam w przyszłości wymierne korzyści?

A z trzeciej strony, z różnych powodów, dzisiejsze czasy w Polsce są lepsze od tamtych, możemy się organizować, możemy działać, możemy się edukować i samokształcić, możemy się spotykać i zwoływać, tego jeszcze nam nikt jak dotąd nie zabrania. A co w zamian tego czynimy? Szukamy wśród nas Polaków hasbarę i zakamuflowanych żydów, albo ubeków, konfidentów, i dawnych funkcjonariuszy WSI albo członków PZPR-u...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Piotr Świtecki, 2013.01.14 o 18:30
No właśnie!

Tymczasem najważniejsze - to znaleźć winnego. I już można spać spokojnie, w poczuciu moralnej wyższości. I zrzędzić.

Ludzie!!! Gdzie wasze rozumy??!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek   
bydzio63, 2013.01.14 o 18:39
Niestety naród się budzi i widzi z kim przystał.
Już nawet nazwiska polsko brzmiące nie pomagają! Aj,jaj,jaj.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.14 o 19:05
Znalezc winnego jest wazne - a spac spokojnie to juz nie tak latwo jak sie ich zna, tych winnych.
Moralna wyzszosc mamy , bo my nie kradniemy ani nie torturujemy.
Rozumu uzywamy do zrozumienia mechanizmów swiata.
Mamy je w glowach, nasze rozumy i widzimy co sie dzieje dookola.

Zauwaz, ze w tym co napisalem nie ma tresci - sa tylko opinie, pytania i epitety.

Ideologia ;-)
A gdzie materializm realistyczny i przekaz informacyjny?
Jakis komunikat?
;-)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Piotr Świtecki, 2013.01.14 o 19:20
W czym nie ma treści?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.14 o 19:38
W tym: No właśnie! Tymczasem najważniejsze - to znaleźć winnego. I już można spać spokojnie, w poczuciu moralnej wyższości. I zrzędzić. Ludzie!!! Gdzie wasze rozumy??!

Opinia ironiczna.
Tu , na przyklad, leci tresc:
Subject: POLAK POTRAFI: When Poles Beat the Germans in "German" Strengths

Dear Stan,

Here is my review, just appearing at Amazon. It recounts a time, a century ago, when Poles actually outperformed the Germans in the "German" strengths of organization, efficiency, etc., in which Poles had long been thought to be seriously deficient

Review of Germanizing Prussian Poland, by Richard Wonser Tims. 1941, 1966. AMS Press, New York

Reviewer: Mr. Jan Peczkis

A non-Polish Perspective on the Hakata as a Reaction To The Emerging Polish National Consciousness in Prussian-Occupied Poland

The author is either British or British-oriented. He refers to the Poles of West Prussia as “Prussia’s Irish”. (p. 7). He uses only German sources (p. 8), thus providing a German perspective on Polish successes.

The Germans called this part of occupied Poland the “eastern marches”—as a German frontier. (p. 32). [The term itself delegitimized Poland, as would the later Nazi-occupation terms of Wartheland (land of the Warthe [Warta] River), and the adjacent Generalgouvernement (General Government).]

Under Prussian rule ever since the Partitions (1795), Polish society, at first, consisted of a “safely” small nationally-conscious element (nobility and clergy) along with a large one that was [supposedly] not nationally conscious (peasants). Did the peasants lack national consciousness, or did they have a national consciousness muted by life-circumstances? (p. 13].

Tims comments on the subsequent expansion of obvious Polish national consciousness, (quote) Since the founding of the [Second] Reich in 1871, circumstances had made the Germans acutely aware of this non-German group in their midst. A major factor was the crescendo of industrialization in Germany, which could scarcely have proceeded so rapidly without the aid of Polish brawn. The mines and foundries of Upper Silesia, speeding the transformation of Polish-speaking peasants into workers, inevitably preparing them for a new consciousness of their existence as a class, and hence a nation, distinct from the German owners. (unquote)(p. 12). Other Poles had the same experience in the expanding factories of Saxony and the Rhineland.

Even Kennemann freely admitted that, “‘The Polish working class is extraordinarily willing, hard-working, and capable…’” (p. 115). An urban Polish middle class began to develop in addition to the new factory proletariat. (p. 14). It included Polish tradespeople, editors, merchants, doctors, lawyers, etc. (p. 59). All these developments shattered the German anti-Polish myths about the disinclination of Poles to better themselves (e. g, “Slavic fatalism”) and their innate incompetence of effectively doing so. (e. g, POLNISCHE WIRTSCHAFT and its equivalents (e. g, p. 266), still sometimes heard today.) Tims comments, (quote) They [the Germans] were uneasy over the census figures, showing a vigorous Polish birth rate, and equally uneasy over what they observed among the Poles at first hand—the growth of Polish savings banks, the rapid spread of peasant co-operatives, the multiplying of a substantial middle class, the efficiency of Polish tradespeople, handworkers and professional men in the eastern towns. (unquote). (pp. 47-48).

The enterprising Poles established Polish agrarian societies, numerous newspapers that boldly supported Polish interests, and Polish-aid foundations. For instance, there were 35 Polish newspapers in the area in 1896. (p. 42). The Marcinkowski society was founded in 1840 by a Polish doctor [whose possible descendant, Stefan Marcinkowski from the Bydgoszcz (Bromberg) area, I knew in childhood]. It funded Polish students in business, professions, engineering, medicine, law, pharmacy, etc. (pp. 59-60). Thanks to various Polish banks and cooperatives, Poles bought farms from Germans more often than the reverse. (p. 124, 127; reference 119, p. 187). In 1871, the Polish delegation to the REICHSTAG consisted mostly of wealthy landowners; in 1912, overwhelmingly of the Polish middle class. (p. 189).

The Poles repudiated the earlier Prussian-conciliatory quid pro quo policies, of the aristocrat Koscielski, as worse than fruitless. They began to stand up to their Prussian masters in general and the Hakata in particular. (p. 43). Poles began to boycott German organizations and enterprises. (p. 43, 64, 72).

In his KULTURKAMPF, Bismarck believed that he could stifle Polishness by dealing harshly with the nobility and clergy. Instead, as noted by a quoted German nationalist, the KULTURKAMPF only “brought the Polish classes together.” (p. 15).

A German backlash developed against Polish successes, leading to the 1894 foundation of the Eastern Marches Association (OSTMARKENVEREIN). It grew to over 54,000 members, from all over Germany, by 1914. (p. 288). The Hakata included, as members, such German luminaries as Bismarck and his son Herbert, Heinrich von Treitschke, Ernst Haeckel, Max Weber, and Arnold von Siemens. (pp. 44-45). The Poles referred to this Hansemann-Kennemann-Tiedemann organization as H-K-T (H.-K.-T.) and the Germans followed suit. This became vowelized to Hakata. The term “Hakatism” subsequently assumed the status of an umbrella term for all Polonophobes (Tims’ term). (p. 40).

The chauvinistic nature of the Hakata is illustrated, for example, by its deliberate adoption of the English slogan, “My country right or wrong.” (p. 69). In addition, the wolf needed protection from the lamb: The Hakatists actually thought of themselves as protecting Germans and Germany from the Poles—including German in imminent danger of being replaced by Polish (e. g, p. 101), and even a “Polish peril”. (p. 255).

The Germans came to fear the biological proclivities of the Poles. (p. 47). Bernhard von Bulow (Buelow) compared Poles to rabbits in this regard. (p. 104). [Decades later, Hitler made a similar comment about the high Polish birthrate, albeit now in an overt racist-genocidal context.]

Some Hakatists praised “autonomous” Masurian-style submission to Germany as an example for the nationalistic Poles to follow. (p. 270). [Ironic to this, the Masurians became largely Germanized, and quite pro-Nazi]. Other Hakatists veered into Nazi-style racism against Poles (p. 269), and, during Germany’s WWI successes, even proposed massive, Nazi-style lebensraum German colonial expansion into Slavic lands. (pp. 273-274).

The growing German drive to eliminate all Polish language in West Prussia’s public life led to the required use of German for all school subjects except religion, starting in 1872-1874. (p. 78, 84). In time, thanks in part to Hakata pressures, even that exception was withdrawn. Polish noncompliance led to the Prussian beating of Polish schoolchildren at Wreschen [Wrzesnia] in 1901 (p. 83-on)—(something that even von Bulow (Buelow) admitted was “inexpedient”)(p. 90), the 1906 province-wide school strike by 100,000 Polish children (p. 91), and the Prussian arrest of 35 Polish priests. (p. 99).

The Hakata-encouraged militant Prussian campaign against the Polish language was not only a bullying assertion of the supremacy of DEUTSCHTUM, but also an attempt to rob Poles of political power. Tims writes, (quote) Every Polish syllable that pushed its way unchallenged into the center of the civic stage robbed German morale and German integrity and in some subtle manner added substance to Polish dreams of political equality and ultimate national liberation. (unquote)(p. 143).

The Hakata had Jewish members (p. 211), but the strong Protestant emphasis of the organization had tended to discourage Jews from joining. (p. 72). Otherwise, the erstwhile Polish Jews of German-occupied northwest Poland had long since abandoned any form of attachment to Poland. Tims comments, (quote) The Jews in the East, who tended to regard themselves and to be regarded more and more as Germans rather than as Jews or Poles…(unquote)(p. 191). Interestingly, so pervasive had this self-Germanization become that, when Poles boycotted Jews, they boycotted them as Germans rather than as Jews. (p. 72).

The author quotes from the 1894 issue of the Posen (Poznan) Polish newspaper, KURYER POZNANSKI, on how the growing Polish national development is displacing the now self-Germanized Jews, (quote) The times are not so long past when almost all industry among us was in German hands and all commerce in Jewish, with only the plow and the petty handcrafts remaining for the Poles. Today things wear a different aspect…We see more and more big factories and other plants in Polish hands. The Jews are withdrawing more and more to their distant fatherland—not Palestine, since they can’t do business there, but Germany—and in their place the Poles have shown that when it comes to being careful in pounds, quarts and yards they are not so ignorant either. (unquote)(p. 59).

In later decades, the Nazi Germans referred to the Jews in terms of JUDENFRAGE—supposedly implying that Jews were uniquely a problem that demanded some type of eventual solution—moreover an exterminatory one. This was not the case: During Prussian rule, there were German publications repeatedly referring to a POLENFRAGE. (p. 65, 78, 141).
--
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Piotr Świtecki, 2013.01.14 o 20:05
Jesteśmy na polskojęzycznym portalu, piszemy po polsku. Już kiedyś zwracałem uwagę.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek   
bydzio63, 2013.01.14 o 20:14
W polsko jezycznym?
Cytuje. ..... Mufti Turbanator, 2013.01.13 o 20:11Nu, faktów ci u nas сколько угодно.
English is esy!
Ruski również!
W tym portalu to powinni co niektorzy pisać od prawa do lewa po hebrajsku.
Innym łatwo przeszkadzać i szkodzić! ! No nie?
Samemu nie przestrzegając wlasnych zasad!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.14 o 20:29
Racja Bydzio, racja... choc moze nie musisz wyciagac co chwile podejrzen nie do konca sprawdzonych.

Ja to sobie ciagle powtarzam:
nie bierz za perfidie co glupota sie da wytlumaczyc.


rzuc laskawie okiem na potyczki na linkasie ponizszym:
+marucha.wordpress.com

Trudniej tam dyskutowac, ublizaja i przeklinaja, ale warto tam wpasc na chwile...
pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek   
bydzio63, 2013.01.14 o 20:41
Ok ale ja juz mam wniosek wyciągnięty.
Po tym co dziś pisał ewidentnie odkrył się.
Co do maruchy to oczywiście czytam!
Bibuła,Stop Syjonizmowi i inne tego typu portale są dla mnie ważnym miejscem komentowania i zrozumienia dogłębniej wiedzy na temat żydów i nie tylko.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.14 o 23:07
Wniosek tak, ale nie dowód.
;-)
Bydzio - nie chce Cie atakowac, tylko mój rygor myslowy nie pozwala mi przejsc do egzekucji bez dowodów niezbitych winnego, taka moja slowianska, z Dziada Pradziada, natura.
Co wiecej, zawsze watpliwosci sie tlumaczy na korzysc oskarzonego.

Masz przenikliwy umysl analityczny i widzisz klarownie, tzw.. odzywki moderujace oskarzenia do Kleksów.
Ok, to widac rzeczywiscie i bez watpliwosci.
Mozna to tlumaczyc zydofilstwem, poprawnoscia polityczna, ostroznaoscia, slepota albo i koligacjami rodzinnymi z Ekimosami. ( lista niewyczerpujaca ).
Nie wiemy tego na pewno, a sciencia segura.
Wiec wole sie pytac niz oskarzac. Wole watpic niz potepic. Wole zadac wyjasnien niz ublizac.
( czasami, bo w innych momentach mnie bierze qoorvitza i mam ochote sklac jak psa )
Z powazniem
MLR
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek   
bydzio63, 2013.01.15 o 00:02
Super napisane szczególnie ostatnie zdanie.
No masz rację, nie mogę i ja negować. Lecz wiedz że od samego początku to indywidum
kładzie kłody ile wlazło.
Można było na początku scierpieć lecz po pewnym czasie miałem tego powyżej uszu.
Ciągle był bełkot i wyimaginowane dopowiadania! Dosłownie.
Dziś wręcz przeszedł chyba samego siebie! Osoby czytające ukierunkowanie słów odczuły pewno to samo!
Zwróć uwagę na słowa które napisał typu "ja was znam Polacy lub nie zrobiliście NIC! "sam zobacz wskazuje "was" czyli? ? Kim jest? skąd? Lub te "nie zrobiliście NIC!" czy widzisz?
Jako Polak pisałby "nie zrobiliśmy NIC!"
Sorki ale mam tego adminka dość.Uważa że on może pluć jadem i jest OK! Ale jak ktoś napisze na niego to już jest BE!
Nie twierdzę że się nie mylę ale wszystkie znaki wręcz mówią mi że coś jest na rzeczy.
Spero che mi capirai! Per me personalmente e un figlio di Troia!niete piu! Niente meno!
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Piotr Świtecki, 2013.01.15 o 00:10
Panie Bydzio! Czy ja gdziekolwiek powiedziałem, że jak Pan pluje na mnie i na ten hasbarski hucpiarski portal, to to jest źle? To jest bardzo dobrze! Taki Prawdziwy Polak, katolik i antysemita to jest dla takiego portalu skarb! Ja Panu bardzo dziękuję, że Pan tu jesteś i Pan dobra robota robisz!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek   
bydzio63, 2013.01.15 o 00:13
Wreszcie mówi Pan po swojemu z odpowiednim akcentem.
Antysemita?NIE! !!! Antysyjonita!!!!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.15 o 00:19
Ha, Trojan, znaczy sie worm... Wiesz ze i ja tak podejrzewam. Szczególniepo przeczytaniu historii Azefa.
U nas na wsi "se dice hijo de puta" . no ale "los huasos" to "brutos y machos"!
Proponuje przycisnac Muftiego do muru logika i uczciwa presja.
Albo pisze komentarze z argumentami albo mu zarzucimy propagande za kazdym razem jak sie do niej ucieknie.
Zobaczymy jak zareaguje.
nie wiem czy czytales, ale pisalem o "macho Alfa" - malpie która przewodzi stadem i dezesperacko sie broni przed rosnacymi w sile machos ze stada. Malpy sa jak ludzie a ludzie jak malpy.

Te cytaty z Muftiego to skad? Nei zauwazylem...
serdecznie
MLR
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek   
bydzio63, 2013.01.15 o 00:34
Mamma mia! :-) :-) :-)
Super, oczywiście że rozumiem w 100% miałem przyjemność pracować z Hiszpanami i Portugalczykami dość długi czas.Także ukierunkowanie linguistico jak najbardziej.
Oczywiście "Macho Alfa!"pasuje jak najbardziej!zgadzam się.
Cytaty pochodzą z dziś tj.komenty z artykułu "Wesoły oberek".Poczytaj na spokojnie.
Troia to miasto z historią o darowanym koniu.
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek - prosba do Bydzia 
MatiRani, 2013.01.15 o 00:48
Kon trojanski czy robak to jedno i to samo ! ;-)
Hehehe.. alesmy sie zgadali, uszanowanka.
Wlasnie skonczylem przegladanie wymiany postów z MT. Ale on zmalpial...

Prosba - móglbys te zdania MT które cytowales szerzej napisac?
Mysle ze nawet Wielki Wspanialomyslny Zenek by sie zadlawil woskiem gyby to zobaczyl w pelnej krasie!
Dasz rade?
ZDG
MLR
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek - prosba do Bydzia   
bydzio63, 2013.01.15 o 01:06
Mati
Wszystko znajdziesz w komentach artykułu autorstwa janekk pod tytułem "Wesoły oberek" jakby co! Istotą jest poprawne zrozumienie pisanych słów tego Macho Alfa!
Co do Zenka to wierzę że czytał na bierząco lecz jest to wspaniały człowiek który woli zachować się przyzwoicie wobec osoby lub osób z którymi ma prywatne kontakty.
Szanuję go za to.

Pozdrawiam serdecznie
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.14 o 20:23
Ci co znaja - przeczytaja.
Ci co nie, poszukaja ksiazki w niemieckim albo machna sobie tlumacza automatycznego... proste.

A od Mufti oczekuje tresci a nie komentarzy.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek   
bydzio63, 2013.01.14 o 20:27
He,he,he
Dobre! Od Muftiego?komentarzy?to agent! Umie tylko agitować i mieszać!
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Piotr Świtecki, 2013.01.15 o 03:45
I żŻyd-szabesgoj! Z Hasbary!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć   zgłoszony
Re: Gierek i jego spadek   
bydzio63, 2013.01.14 o 21:08
Dobrze że samemu to piszesz agencino.
Może małe co nie co? z relanium?
Nawet już mnie nie śmieszy! Pańskie pisanie jest jak bezpłciowe jedzenie!
Pozdrawiam i serdeczności życzę!

P.S. Proszę czytać od lewa do prawa.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.15 o 03:48
Mufti,
Znowu pusta odpwiedz.

Przyslowie:

" Lepiej milczec i utrzymac watpliwosci jest niz otworzyc usta i ujawnic jak glupim sie jest"
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.14 o 18:59
Pawle, szukamy, bo wiemy ze sa, a nie wiemy kto.
Szukamy wrogów "klasowych" Naszego Narodu.
Tak, trzeba udowodnic kim sie jest.
Tak, trzeba sprawdzac kto kim jest.

Co do glównej linii tekstu, to sie zgadzamy. Zrobil wiecej dobrego niz zlego.
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Adam39, 2013.01.15 o 01:47
Dobrze Mati że poruszyłeś problem Gierka i spadku po nim. Ale uważam wprowadzający tekst za zbyt jednostronny i mało analityczny. Nie poruszający prawie zupełnie uprzednich uwarunkowań politycznych i sytuacji w jakiej znaleźliśmy się po II W.Św. Trzeba powiedzieć prawdę, że w okresie gierkowskim w Polsce zapanowały największe swobody demokratyczne możliwe w tak zwanych Demoludach.(Zaprzestano praktycznie również zagłuszać zachodnich radiostacji.)Zamiast komentarza do tego tekstu, wstawię część dość starego artykułu z dnia 05 sierpnia 2010 pod tyt. "GRECJA A SPRAWA POLSKA CZYLI DLACZEGO GIEREK MUSIAŁ PRZEGRAĆ", który ukazał się w:
+szachimat.bloog.pl
W ostatnich dniach i tygodniach głośno o kłopotach Grecji i próbach zapobieżenia bankructwu tego kraju przez Unie Europejska.
Gdy w drugiej połowie lat siedemdziesiątych minionego stulecia na skraju bankructwa znalazła się « Gierkowska Polska » wówczas nikt tym się zbytnio nie martwił i miał to być « dowód naukowy », ze socjalizm jest gorszy od kapitalizmu i , ze musi przegrać.
Ba, w Polsce przegrał!
Czy przegrał jednak tylko dlatego, ze był zły jako system?
Dziś istnieją powody aby, bez oprzędzeń i dogmatów, przyjrzeć się zaistniałym zjawiskom.
Za nami rozpad socjalistycznej Polski i narodziny « polskiego kapitalizmu » (1989).
Za nami rozpad całego bloku sowieckiego.
Za nami także wielorakie bankructwo Argentyny (1998-2002) jak i niektórych jej, południowo-amerykańskich sąsiadów...
Za nami bankructwo Islandii (2010).
U progu bankructwa Grecja (2010).
W kolejce są: Portugalia, Hiszpania, Włochy i....Francja.
Zauważmy także, ze aktualny dług wewnętrzny Polski – wypracowany przez ostatnie dwa lata rządów Premiera Tuska jest cztery razy wyższy niż dług Gierka za lat dziesięć.
Gdy kłopoty zajrzały w oczy liderom kapitalizmu to na drugim krańcu świata rozkwita potęga CHIN – kraju dziś będącego « fabryka świata » a jutro mogącego stać się « bankierem świata » jako, że Chińczycy już dziś posiadają więcej dolarów niż ich « prawowici właściciele » Amerykanie.
CHINY – kraj gdzie rządzi partia komunistyczna (!)
Rozmawiam ze starym Chińczykiem, właścicielem restauracji.
Pytam: Jak to jest w Chinach, że za rządów komunistów nastąpił tak olbrzymi skok do przodu? Czyżby Sekretarz Partii był efektywniejszy od Cesarza?
Słyszę: « Jaka może być różnica miedzy Sekretarzem a Cesarzem? Jeden ma za sobą Komitet Centralny, drugi zaś Dwór. Rzecz w tym, ze ten co mądrzejszy dobierze lepszych ludzi i... wówczas lepiej rządzi. System jest bez znaczenia....! »
Jak powstało nasze polskie zadłużenie za Gierka (1970 – 1980) ?
Gdy Edward Gierek obejmował władzę w grudniu 1970 roku kraj posiadał bilans minimalnie dodatni.
Jego poprzednik – Władysław Gomułka – jak ognia bał się długów i ich nie było.
Zycie i perspektywy były jednak skromne. Nasza wymiana handlowa sprowadzała się głownie do wymiany towarowej z państwami bloku socjalistycznego. Waluty krajów socjalistycznych należały do walut niewymienialnych za dolara.
To nie był nasz wybór...to nam narzucili przeciwnicy systemu.
Co prawda za normalna pensje, za polski zarobek można było w miarę normalnie żyć w Polsce. Zachodnie towary jednak dla Polaków i Polski były nieosiągalne na skutek administracyjnie ustanowionych relacji miedzy złotówką i zachodnimi walutami.
Wpływ dewiz do kraju był znikomy – zachodni sąsiedzi naszych towarów z zasady kupować nie chcieli.
Byliśmy skazani (przez innych!) na tłamszenie się wśród biednych krajów bloku wschodniego.
Ci co nas zawiedli 1go września 1939 roku ponownie wypinali na nas tyłek...
Gierek podjął probe przełamania zaklętego kręgu i wyrwać Polskę na swobodę.
Jego zasadą było: « Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek ».
Zaczął zabiegać o zachodnie kredyty. Aby jednak uniknąć sytuacji w jakiej przed laty Mikołajczyk po zgłoszeniu akcesu Polski do planu Marshalla chyłkiem musiał z kraju ociekać, Gierek postanowił ugłaskać Niedźwiedzia!
W pierwszej kolejności wprowadził do naszej Konstytucji zdanie o wieczystej przyjaźni z ZSRR. To dało większą swobodę w poszukiwaniu sojuszników na zachodzie.
Pierwszym źródłem pozyskania dewiz okazał się handel... ludźmi. Zostało zawarte ciche porozumienie z Republika Federalna Niemiec określające coroczny limit ( 10/20 tysięcy)obywateli pochodzenia niemieckiego chcących wyjechać z Polski. Za każdego wyjeżdżającego dostawaliśmy niemieckie marki. Dodatkowo Niemcy zgodzili się udzielić nam kredytów. Później ich śladem poszły i inne kraje. Znaczna cześć pożyczek została obwarowana warunkiem, ze Polska ułatwi (da paszporty) podróże swym obywatelom oraz, ze...po cichu zaakceptuje opozycje polityczna. Tym sposobem KOR mógł zaistnieć bez obawy o represje!
Cześć kredytów została udzielona na konkretne cele: zakup konkretnych fabryk, technologii i licencji. Zabezpieczenie większości spłat miała stanowić produkcja pochodząca z tych zakupów.
Trzeba przyznać, ze technika udzielania pożyczek (pewne warunki polityczne + spłaty w dobrach wytworzonych przez kupione fabryki) była klasyczna dla stosunków miedzy dawnymi metropoliami i ich byłymi koloniami. Tak procedowano przyznając niepodległość byłym koloniom!
Czy wciągniecie Polski w ten mechanizm było przemyślanym planem rozłożenia bloku wschodniego czy dalszy tok zdarzeń był przypadkowy trudno dziś ocenić.
Fakt jednak, ze pierwszy kryzys energetyczny mocno skomplikował nasza sytuacje.
Większość długów zaciągnęliśmy w dolarach. Tymczasem nasze dochody były głownie w markach niemieckich i frankach francuskich. O ile na początku lat siedemdziesiątych dolar wymieniał się za 4,5 górą 5 Ff tak z końcem lat siedemdziesiątych zdrożał do 10,5 – 11 Ff.
Tym samym na różnicach w kursie nasze zadłużenie w niespełna dziesięć lat wzrosło dwukrotnie.
Drugi problem, który się pojawił polegał na tym, ze umowy często były źle zredagowane i wiele towarów, którymi mieliśmy spłacać raty kredytu z kraju nie wyeksprtowalismy.
Efekt końcowy: utraciliśmy zdolność spłacania zaciągniętych zobowiązań.
Ocence sami ile w tym naszej winy a na ile nasze bankructwo wymusili « życzliwi »?!?
Wygubienia dokonane przeze mnie.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.15 o 01:49
Adamie, wiem - naisalem ze "za maly jestem i za malo wiem" aby ocenic - mialem nadzieje, ze wiedza zbiorowa uzupelni temat. Bo wszak jesli cos znajdziemy nowego w zyciu, to tyko i zawsze "stojac na barkach gigantów"
Dziekuje za tekst i polecam teksty napisane-znalezione przez Matke Polke, zacytowane powyzej.
pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Adam39, 2013.01.15 o 01:59
Mati, czytałem i dobrze że są różne opinie. Matka Polka na ogół rzeczowo komentuje. Miałem przyjemność czytać jego komentarze.
- Bo wszak jeśli coś znajdziemy nowego w życiu, to tyko i zawsze "stojąc na barkach gigantów" - Pełna zgoda!
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2013.01.15 o 02:35
Adamie, a co to : " aktualny dług wewnętrzny Polski – wypracowany przez ostatnie dwa lata rządów Premiera Tuska" - dlug wewnetrzny?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Adam39, 2013.01.15 o 07:40
Mati, nie jestem ekonomistą, ale wydaje mi się że autor miał na myśli dług publiczny.
Bardziej zainteresowanych odsyłam do ciekawych i nie zbyt długich artykułów gdzie szerzej opisane są te zagadnienia:
1. Artykuł prof. Pawła Bożyka - "Dług Tuska, dług Gierka"
+www.przeglad-tygodnik.pl
2. Dariusz Zalega - "Skąd się bierze polski dług publiczny?"
+nienaszdlug.pl
3. Metoda liczenia długu publicznego:
+www.dlugpubliczny.org.pl
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek - przyczynek niby z lewa ale warty przemyslenia 
MatiRani, 2013.01.29 o 19:45
+lewica.pl
..
Na co poszły długi Gierka


Kredyty zaciągnięte za czasów Edwarda Gierka nie zostały przejedzone, jak napisała „Gazeta Wyborcza”. Wręcz przeciwnie – w latach 70. wyraźnie zwiększył się udział akumulacji w dochodzie narodowym Polski; w połowie tej dekady stanowiła ona 38% dochodu narodowego i była na poziomie tzw. tygrysów azjatyckich, znajdujących się pod tym względem w światowej czołówce. W porównaniu z dekadą wcześniejszą Polska zwiększyła udział akumulacji w dochodzie narodowym o 10 punktów procentowych. Obecnie akumulacja nie przekracza 20% dochodu. Jeżeli już mielibyśmy mówić o przejadaniu dochodu narodowego, to ma ono miejsce właśnie dzisiaj.

Oczkiem w głowie Gierka była modernizacja gospodarki – nie tylko przemysłu, lecz także rolnictwa, infrastruktury, dróg, linii kolejowych i dworców, jak również budowa mieszkań. W latach 70. wybudowano 557 nowych przedsiębiorstw, w tym 71 fabryk domów, 10 fabryk mebli, 16 fabryk odzieżowych, 18 zakładów mięsnych, 14 chłodni, 7 fabryk samochodów i ich części, 10 zakładów elektronicznych, 5 cementowni, 5 kopalni węgla kamiennego, 7 elektrowni, 9 elektrociepłowni, 9 zakładów hutnictwa żelaza i metali nieżelaznych. Zelektryfikowano ok. 2 tys. km linii kolejowych; twardą nawierzchnię uzyskało ponad 10 tys. km dróg.

Zbudowano prawie w całości polską energetykę, w tym elektrownie węglowe – Bełchatów (4400 MW), Kozienice (2600 MW), Jaworzno III (1200 MW), Dolna Odra (1800 MW), Rybnik (1800 MW), Połaniec (I blok) – oraz wodne w Żarnowcu (700 MW) i Włocławku (160 MW), które wciąż dostarczają połowę zużywanego w Polsce prądu. W ciągu 30 lat, które minęły od tego czasu, wybudowano tylko jedną elektrownię (o mocy 4400 MW). Reszta wymaga modernizacji – według szacunków pochłonie to 100 mld euro. W latach 70. poprowadzono też dziesiątki tysięcy kilometrów linii przesyłowych prądu; po 30 latach i one wymagają wymiany, co będzie kosztować przynajmniej 100 mld euro.

To pokazuje skalę wysiłku inwestycyjnego Polski tamtego okresu. W efekcie uniknięto bezrobocia, mimo że w wiek produkcyjny weszło wtedy
2 mln młodych ludzi, którzy ukończyli 18 lat. W samym przemyśle liczba miejsc pracy zwiększyła się o 800 tys.

...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek=KGHM+ORLEN+AZOTY 
MatiRani, 2013.02.02 o 00:17
Niedawno przetoczyła się w polskiej prasie dyskusja na temat epoki Edwarda Gierka i szerzej PRL. Padają różne argumenty, z reguły demagogiczne. Lepiej powinny przemawiać do wyobraźni fakty i liczby. Okazuje się bowiem, że trzy największe polskie koncerny, stanowiące o pozycji polskiego przemysłu - mają swoje korzenie. w PRL. Bez nich bylibyśmy czarną dziurą na mapie gospodarczej Europy.

Te koncerny to: PKN Orlen, KGHM Miedź Polska i ostatnio Grupa AZOTY, prawdziwy gigant na skalę światową. Orlen i KGHM są znane, choć niektórzy nie zdają sobie sprawy, że powstały na bazie zakładów zbudowanych. w epoce Władysława Gomułki, a więc w czasach, które dziennikarzyny mające po lat 30 określają mianem "mrocznych" lub "siermiężnych".


+marucha.wordpress.com
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2014.02.10 o 01:57
W Gajówce poawil sie temat Gierka:
+marucha.wordpress.com

komentarz 9 szczególnie jest madry:
art powiedział/a
2014-02-09 (niedziela) @ 09:50:49

Pamiętam tamte czasy bardzo dobrze, również od strony ‘paszczy lwa’

Początek temu dały pożyczki wzięte za urzędowania ekipy E. Gierka.Towarzyszyły im umowy precyzujące
sposób wykorzystania tych pieniędzy. Oficjalnie więcej niż 2/3 miała być przeznaczona na konsumpcję.
Polska miała kupować produkty zachodnich korporacji z zamiarem przyzwyczajenia polskiego klienta do zachodnich marek.
Dodam jeszcze, że strona polska wynegocjowała w jednym z zapisów w tych umowach możliwość spłaty tych pożyczek
polskimi produktami.
Pożyczkodawcy znając ówczesne polskie realia produkcyjne zgodzili się na taki zapis.
Trzymając się sztywno oficjalnej wersji umów nierealnym było spłacenie tych kredytów tylko produkcją – nie mieliśmy
na pocz. lat 70tych wystarczających mocy produkcyjnych aby wypełnić ten punkt umowy.

W związku z powyższym ekipa rządząca postanowiła działać.Na konsumpcję przeznaczono zaledwie kilka % całej puli.
M.in. rozpoczęto produkcje pepsi i coca coli w PL

Wzięto za cel spłatę bankierów przy pomocy produkcji. Za bankierskie pieniądze rozpoczął się boom inwestycyjny.
Przeanalizowano jakimi produktami najszybciej dług będzie spłacony w kilka lat i postanowiono budować fabryki oraz przetwórnie.
Z dzisiejszego punktu widzenia niektóre z nich wydają się być nietrafione, jednak oceniając je pamiętajmy o ‘potrzebie chwili” tamtych czasów. Oraz długofalowego planowania na przyszłość.

Powoływano rozmaite zjednoczenia producentów z wieloma markami (odpowiedniki zachodnich koncernów)
Łączono fabryki według zasady silny może więcej – idealne na czasy globalizacji czyż nie?
Z budową fabryk i unowocześnianiem istniejących uporano się ekspresowo i zaczęto masowy eksport polskich produktów
na zachód. Przyzwyczajano zachodniego klienta do naszych marek oraz dobrej jakości produktów za przystępną cenę.
Towarzyszyło temu otwieranie na dużą skalę polskich biur handlowych w wielu krajach.
Proszę sobie wyobrazić całkowitą spłatę tego długu w okolicach 1985-86 roku.Taki był długofalowy plan ówczesnego
Biura Politycznego ekipy Gierka.
Masowe zakupy licencji na produkcję były ważną składową tego planu. Eksport sprawdzonych i popularnych na zachodzie rozwiązań
przy znacznie niższych kosztach produkcji dawał znakomitą stopę zwrotu.

W tym miejscu zaznaczę jedną kluczową kwestię – systemu pieniężnego PRLu. Otóż w tamtych czasach polska waluta (o symbolu PLZ)
nie była oparta na długu. W odróżnieniu od walut państw Zachodu, była oparta na wartości. Czosnki bały się tego jak ognia.
Kto pamięta tamte czasy pamięta również ‘niewymienialność’ złotego na zachodnie waluty.
Więc pomysł tamtego rządu to był swoisty majstersztyk.
Dług zaczął topnieć, bankierzy zdali sobie sprawę ze zostali wyprowadzeni przez Słowian w pole.
Postanowili nie dopuścić do całkowitej spłaty długu produkcją.
Ponadto bali się konkurencji polskich zjednoczeń z ichnimi koncernami, wszakże czosnkowe plany wobec przyszłości
Europy wsch. były inne.

Zaczęto regularny sabotaż polskich zakładów przemysłowych przez strajki, sfinansowano ‘opozycje’ piorącą mózgi Polakom i zasiewającą w narodzie zwątpienie i niepokój.
Powstały Kor i Solidarność – były kołem zamachowym w powstającej za żydowskie pieniądze machinie zniszczenia.
Poprzez te strajki produkcja wyhamowała tak bardzo, że wprowadzono reglamentację na rynku krajowym (kartki).
Za wszelką cenę starano się utrzymać eksport, nawet kosztem niedoborów w polskich sklepach, ponieważ na tym etapie stawka była olbrzymia – albo my ich albo oni nas.

Cel – spłacić bankierów jak najszybciej i wejść w końcówkę lat 80 i lata 90 z bardzo silną gospodarką i kwitnącym eksportem.
Bez dłużnej waluty, bez pitów, vatów i bezrobocia, za to z czymś w rodzaju dywidendy od państwa dla swoich obywateli.
Jej formą było np. powszechne bezpłatne szkolnictwo, medycyna, przydział mieszkania, dotacje do różnych artykułów,
ryczałty za media i paliwa.
Jednym słowem życie na wysokiej stopie, bez żadnych kredytów w państwie z olbrzymią nadwyżką budżetową. Na nasz dobrobyt składałyby się cyklicznie setki milionów konsumentów polskich produktów i surowców. Wytwarzanych w państwowych przedsiębiorstwach przez dobrze opłacanych pracowników.

Wszystkie sabotaże były po to, aby później w dużym uproszczeniu móc powiedzieć: Polacy – nie wywiązaliście się z umowy,
nie spłaciliście długu, więc kolonizujemy i przejmujemy waszą gospodarkę.

Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
Piotr Świtecki, 2014.02.10 o 02:06
Nie wiem, kto to pisał, ale żył w innym PRLu, niż ja.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gierek i jego spadek 
MatiRani, 2014.02.10 o 02:14
Nie wiem czy w ogóle zyl w PRL'u.
Ale na pewno wie wiecej niz Pan w sprawach ekonomii i strategii podboju.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
 
login:
hasło:
 
załóż konto, załóż bloga!
Więcej funkcji, w tym ocenianie i komentowanie artykułów.
odzyskaj hasło
linki, cytaty, nowiny
Ideologia, Szanowni, jest podstawa wszelkiego dzialania. (9 odp.)
Ideologia w znaczeniu socjocybernetycznym to systemy norm społecznych wytyczające zasadnicze cele działań społeczeństwa jako systemu autonomicznego. Podstawą skutecznego sterowania społecznego jest wybór odpowiedniej ideologii (w znaczeniu socjocybernetycznym).
Zamknij drzwi (11 odp.)
Ludzie nie mają odwagi powiedzieć słowa na „ż” w negatywnym świetle
Żydowscy kaci NKWD (10 odp.)
Negowanie znaczenia roli Żydów w służbie NKWD jest sprzeczne z podstawowymi faktami ustalonymi przez historyków
Pamiętajmy o Sabrze i Shatili (16 odp.)
Masakra Było to 28 lat temu – 16 września 1982 roku (artykuł z 2010 roku/a303). Masakra tak straszna, że ludzie, którzy o niej wiedzą, nie mogą jej zapomnieć. Zdjęcia są makabrycznym przypomnieniem – zwęglone, bezgłowe, nieprzyzwoicie zbezczeszczone zwłoki, zapach gnijącego mięsa, jeszcze tak obrzydliwe dla tych, którzy pamiętają ją, jak kiedy wzbraniali się przed nią te wszystkie lata temu.
POlityka miłości z jądrami w szufladzie – Mirosław Kokoszkiewicz (5 odp.)
Brystygierowa wsadzała mu przyrodzenie do szuflady i następnie zatrzaskiwała, a także bez opamiętania biła więźnia. Szafarzyński wkrótce zmarł wskutek ogólnego wycieńczenia.
Syria: Generał Dominque Delawarde wątpi (9 odp.)
Francuski generał wywiadu, Dominque ( Dominik ) Delawarde, były szef biura paryskiego wywiadu i wojny elektronicznej, wielokrotnie przebywający na placówkach Bliskiego Wschodu, w ONZ i w USA kategorycznie zaprzecza, ze atak bronią chemiczną w Gucie pod Damaszkiem byłby spowodowany przez siły rządowe Syrii.
więcej…